Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, stało się. Moja dziewczyna się puszczała w trakcie koronawirusa, kiedy ja utknąłem za granica i tęskniłem za nią jak głupi. Związek na odległość here.
Klasyka, kolega o którego nie mam się martwić. Krążył wokół niej pare miesięcy i mimo, ze mnie to wkurzało, to nie robiłem większych problemów jeśli spotykali się raz na dwa tygodnie w grupie znajomych kiedy mnie nie było u niej. Potem jednak robiłem kiedy spotykali się coraz częściej i częściej i to nawet sam na sam, aż doszło do tego ze przed zerwaniem widywali się kilka razy w tygodniu, a raz(o którym wiem) nocowała u niego. Oczywiście jak mówiła: „do niczego nie doszło” xDDD Małpa nie puściła gałęzi poki nie złapała drugiej. Nigdy się tak nie czułem, nigdy mnie nikt nie zdradził, było mi na prawdę ciężko, ze nawet ani spać ani jeść nie mogłem. Starałem się jak głupi i mimo dystansu, to byłem zawsze co dwa tygodnie przez 4 dni, a czasami co tydzień.
Ostatnio spotkałem się z nią. Koło miesiąca po zerwaniu i miała taki tupet, żeby pisać z nim kiedy obok mnie siedziała. Widziałem jak się na mnie dalej patrzy i w ogóle. Kiedy się rozchodziliśmy na jej klatce umówiliśmy się na następny dzień na jakieś żarcie i zaczęła mnie mocno tulić przez dwie minuty. Mam wszystko nagrane, bo taki był plan. Niestety nic nie widać bo telefon w kieszeni. Słuchać tylko jakieś tarło jak mnie tam ściska i jakieś westchnienia i jej chichotanie. Na drugi dzień nie chciała się w ogóle ze mną spotkać. Musiał do niej pisać co ona odpieprza.
Normalnie bliźniacza sytuacja do mojej tylko zamieniła nas miejscami, bo jego ma na miejscu, chociaż dalej ma miękkie nogi przy mnie.
Mocno ja naciskałem zeby chociaz chwile pogadać i się udało. Sama powiedziała ze z nim jest i ze go nie było na weekend. Oczywiście pieprzenie ze odległości i ze ja byłem chorobliwie zazdrosny o niego i ze go jej wmawiałem XDD Typowe #polki
Najgorsze jednak jest to, że mieliśmy iść razem na wesele za dwa tygodnie, a ona chce teraz iść z tym typem z którym mnie zdradzała xDDD Jeszcze na ślub do mojego najlepszego przyjaciela na którym będę świadkiem. Zero jakiegos szacunku i godności. Tym bardziej ze pół wesela to moi znajomi i większość wie co ona odpieprzyła. Najwyraźniej nie przeszkadza jej, że wszyscy będą na nią patrzeć jak na szmatę. Nikt się tego ze znajomych nie spodziewał, bo to taka szara myszka. Ehh
Dlatego tez zastanawiam się, czy nie wysłać typowi tego filmiku i napisać żeby dał znać jak następnym razem nie będzie go na weekend. Może coś by dało bo typ wie co ona z nim robiła jak mnie nie było. Na prawdę nie chce szlaufa i tego gnoja widzieć, bo wiem ze po alkoholu wystarczy mi niewiele żeby zaczęła się imba, a nie chce psuć wesela i nie chce mieć problemów jak typa uszkodzę, a tak by było bo 14 lat trenuje zapasy. Mirki, co radzicie?
#zdrada #polki #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5efcccec15d9fcf7250f0283
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Przekaż darowiznę

[===.....................................] 9% (20zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 52