Wpis z mikrobloga

@salamander-kwarcowy: W 2018 po wyborach samorządowych to było dobrze widać, jak pisiory bóldupiły, że miasta, z którymi nie mają nic wspólnego, wybrały sobie prezydentów, którzy im odpowiadali. Zdanowska w Łodzi dostała chyba prawie 70%, a jakiś dziadek z podlasia lamentuje, że Łódź sobie kryminalistkę wybrała. Pamiętam jak wróciłem z Krakowa do domu, po wygranej Majchrowskiego, to stary z sąsiadem też wkurzeni, bo "znowu tego złodzieja wybrali" XD