Wpis z mikrobloga

Jak się czujecie z tym, że o przyszłości Polski decydują ludzie z podstawowym wykształceniem zamiast ludzi co maja jakiekolwiek pojęcie o świecie czy gospodarce? Jak się z tym czujecie, że do Polski wraca ustrój partyjny gdzie każdy kto posiada legitymacje partyjną nie dostanie nigdy skazującego wyroku. Gdzie stanowisko będzie się dostawało za lojalność a nie za umiejętności. Gdzie zwykły obywatel będzie traktowany jak pies któremu można rzucić kiełbasę raz na kilka lat a ludzie z władzy będą tylko się śmiać jak łatwo jest wyprowadzać pieniądze z budżetu za przyzwoleniem większości społeczeństwa.
  • 10
@xhxhx: jeśli w Polsce tylko ~20% ma wyższe wykształcenie to fakt, że większość stanowią osoby z wykształceniem średnim i podstawowym stanowią większość. Ta proporcja nic nam nie mówi ani o zdolności logocznego myślenia, ani o edukacji. Mówi jedynie, że większość nie posiada dyplomu szkoły wyższej.

Niestety w naszej demokracji powszechnej nie ma znaczenia kim są wyborcy, a jedynie czy mają 18 lat, obywatelstwo i nie zostali pozbawieni prawa głosu. Jakby to
@xhxhx: oczywiście, zgadzam się że nic nie gwarantuje. Wydaje mi się jednak, że w sondażach powyborczych wykształcenie jest raczej rozumiane jako paier a nie świadomość wyborcza.

Szczerze przyznam, że nie rozumiem tego pałowania się do tego na kogo głosuje więcej ludzi, którzy uzyskali jakiś certyfikat. Równie dobrze można by porownywanie liczby osób z uprawnieniami SEP czy spawacza :-)
@xhxhx: problem polega na tym, że o oddanym głosie już dawno przestały decydować argumenty merytoryczne, a zaczął decydować sprzeciw. Część wyborców głosuje na PiS nie ze względu na ich program, a jedynie przeciwko PO. Świadomość programu i tego do czego on prowadzi stała się czymś mniej istotnym niż odebrane władzy przeciwnikom. Może za kilka dekad ten trend się zmieni, ale nie ma na to szans w najbliższej przyszłości niestety