Wpis z mikrobloga

Czy komuś z Was udało się odzyskać środki za odwołane loty z powodu COVID'a ? Próbuje to ruszyć z #chargeback ale póki co bez skutku. Wysłali prośbę o dowód , że rezygnuje z VOUCHER'a ale tak naprawdę nie mam takiego dowodu bo nawet na stronie ryan'a nie ma adresu e-mail pod którym można się z nimi skontaktować. Znalazłem nr na infolinie gdzie opłata to 2 zł / min i od razu informacja, że oczekiwanie jest znacznie wydłużone. To jest celowo działanie na zniechęcenie klienta aby się z nimi nie kontaktować. Zastanawiam się czy #visa z nimi nie jest dogadana. Nie mamy dowodu, że Pan rezygnuje z vouchera, więc nie możemy zwrócić środków.

Jakie są Wasze doświadczenia ?

#oszukujo #lotnictwo #wizzair #ryanair #koronawirus
  • 9
@etosha:
Ja złożyłem reklamację operacji kartowej (czyli w ramach chargeback) w mBanku na początku maja (5 lub 6 maj) na lot który miał się odbyć na majówkę. Najpierw powiedzieli że reklamacja potrwa do 30 dni. Zbieranie kwitów jednak zajęło im około 20 dni. Mimo że na infolinii konsultant przyjmujący zgłoszenie, o wszystko pyta (słychać że jest to osoba od właśnie spraw operacji kartowych) to i tak pewnie gdzieś dopiero po 2
@polokokt: Dzięki za info. W moim banku po 10 dniach odpowiedzieli , że nie uznają reklamacji i proszą o dodatkowe informacje... wysłałem im screen z mailem do ryainair, że rezygnuję z voucher'a ale wątpie aby to uznali. To czy skorzystam z vouchera czy nie, nie powinno już ich obchodzić. Powinni zwrócić kase, a ryanair powinien sobie anulować voucher. Ale tu chodzi o to aby tej kas nie oddać.
@etosha: Uzupełniajac. Dziisaj dostałem w końcu kolejne pismo z banku ze upłynąłe ostateczny termin do kiedy agent mogł się ustosunkowac (VIsa? Ryanair?) i ze nie maja odpowiedzi to reklamacje rozpatruja pozytywnie i zrobili od razu przelew na konto. Takze ja mam sprawe zamknieta. No ale trwalo to w banku jakies 50 dni od zlozenia reklamacji. Tez niezbyt szybko...