Wpis z mikrobloga

@szymonsz22: nie ma czego się bać, serio. miałem pierwszy raz w wieku 10 lat około i to był mój pierwszy raz z narkotykami można powiedzieć. zanim uśpiło to gadałem bzdury, próbowałem poderwać śliczną pielęgniarkę starszą ode mnie zapewne o jakieś 15 lat i nagle odcinka nawet nie wiadomo kiedy. czujesz, że zasypiasz tak jakbyś był w #!$%@? mocno zmęczony i cyk. potem się budzisz normalnie na takim lekkim rauszu jakbyś był
@szymonsz22 próbowałem być świadomy jak najdłużej dam radę. nie da się, jak u każdego zasypiasz po paru sekundach. jak za dużo ci da anastezjolog pierdół to możesz potem źle się czuć. ja np. miałem helikopter i nie mogłem się odsikać przez długi czas. różnie bywa.
@szymonsz22: narkoza - dosłownie kilka sekund i odlot.
"głupi jaś" na znieczulenie miejscowe - w miarę zachowana trzeźwość umysłu, ale wzrok (chyba że to ja zamykałem oczy - dzieciak byłem) i ogólnie wstawanie z łóżka kaput na kilka godzin