Wpis z mikrobloga

Byłem na wczasach w górach w pensjonacie, był tam pies właścicieli - w klatce, z której przez 3 dni pobytu nie wyszedł, robił pod siebie, caly mokry, buda malutka i bez dachu (zero jakiegoś koca, nic), siedzial tam przez 3 #!$%@? dni w deszczu, rozumiecie to? Ma smutek w oczach, jakby mogl to by #!$%@? popelnil samobojstwo, no ale nie moze. Obiecalem sobie, ze gdzies to zglosze po powrocie, do wlascicieli sie nie spinalem, nie widzialem sensu takiej gadki i nie chce byc kojarzony, mają moje dane itp. Nie znam sie na prawach zwierzat itp ale czy to jest legalne? czy toz moze im cos zrobic? moga dostac jakas kare? Jeśli ktoś kto się zna stwierdzi, że to faktycznie przesada, to może jakieś znalezisko? #pies #zwierzeta #psy #koty
Jamniki2 - Byłem na wczasach w górach w pensjonacie, był tam pies właścicieli - w kla...

źródło: comment_1592912186pFqPejoXUqLNkfNpj1yWgs.jpg

Pobierz
  • 210
  • Odpowiedz
Buda zrobiona dla kota. Pozniej pies dostal w spadku. Ludzie na podhalu to jaskiniowcy, dobrze, ze im dali zapalniczki bo dalej by krzesiwem domy ogrzewali uga buga uga buga
  • Odpowiedz
@Jamniki2 jeju dobra robota, super że akurat tam byłeś, bo może uratowałeś tego pieska.

Swoją drogą wygląda na takiego bardzo potulnego, przytulił bym go
  • Odpowiedz
@gastxxx: To że pies nie na najtragiczniejszych możliwych warunków, wcale nie znaczy, że ma dobre. Jeśli ktoś nie ma empatii i nie potrafi zająć się psem to niech nie bierze się za posiadanie zwierząt.
  • Odpowiedz
@Jamniki2: Kiedyś, gdy byłem na wycieczce szkolnej zatrzymaliśmy się w jakimś budynku. Spotkałem tam psa, który był tak bardzo niezadbany, że miał 3 ogromne kleszcze na sobie i właściciele nic z tym nie robili. Dopiero jak rozmawiałem o tym z kolegami na następny dzień je usunęli.Szkoda, że nie mogłem wtedy tego zgłosić ;_;
  • Odpowiedz
@Jamniki2: Sorry, mieszkałeś tam trzy dni i nie zareagowałeś? Mogłeś normalnie wypoczywać sobie widząc taką chorą akcję? Przecież nawet można anonimowo zgłosić. Podaj adres to ja to zgłoszę, jeśli brakuje Ci jaj...
  • Odpowiedz
@Jamniki2: Sąsiedzi moich znajomych na wsi mieli taką samą siatkę. Biłem się z myślami chyba z miesiąc czy to zgłosić, bo nie chciałem robić problemów znajomym. Ale dogadaliśmy się i strzeliłem z ucha do TOZu. Przyjechali po jakimś czasie, 10 minut, pojechali. Tyle z akcji.... Daj znać jak się to skończy.
Na wielu wsiach to jest normalna praktyka, niektóre psy są latami uwiązane na stałe łańcuchem, do jakiegoś pala na przykład.
  • Odpowiedz
@Jamniki2: Ja już kiedyś coś podobnego kilka lat temu e Expresie Reportetlrów oglądałem tylko tam chodziło o Owczarka podhalańskiego takiego białego spore psisko ale warunki też urdgały godnosci. Byl schowany za tą posesją wczasową czy to karczmą i miał coś w kształcie budy niedożywiony był i miał błoto w obejściu. Też go zgłosili przebywajecy tam a potem po dość trudnej walce go odebrali także dobrze historia się skończyła dla tego pieska.
  • Odpowiedz