Aktywne Wpisy
Lambo994 +21
Wykopki to jednak mają kał zamiast mózgu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Elita internetu promuje protest przeciwko kredytom 0 % organizowaną przez organizację o nazwie "Czerwoni", którzy na swoim fanpejdżu propagują tego typu kwiatki XDDD
Ja już jestem pewien, że jak coś wpasowałoby się w waszą narrację, to w jednym szeregu poszlibyście nawet ze zwolennikami nazizmu robiąc fikoła, że ktoś musi zorganizować protest ( ͡° ͜ʖ ͡
Ja już jestem pewien, że jak coś wpasowałoby się w waszą narrację, to w jednym szeregu poszlibyście nawet ze zwolennikami nazizmu robiąc fikoła, że ktoś musi zorganizować protest ( ͡° ͜ʖ ͡
gonzo91 +5
Tytuł: O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu
Autor: Haruki Murakami
Gatunek: autobiografia, biografia, pamiętnik
Ocena: 8/10
★★★★★★★★☆☆
Nie jestem wielkim fanem biegania (wolę inne sporty), ale i tak miło było przeczytać ten pamiętnik. W końcu nie byle kogo, bo jednego z moich ulubionych pisarzy, Harukiego Murakamiego.
Cierpienie nie uszlachetnia, ale nic jak ta książka nie utwierdziło mnie w przekonaniu, że cierpienie jest bardzo potrzebne. Nie cierpienie samo w sobie, tylko mądre cierpienie, które w krótkiej perspektywie – a jakże – męczy, ale w dłuższej daje szczęście i poczucie spełnienia. Po prostu trzeba czasami się wyrzec ulotnej przyjemności i przekuć ulotne, choć systematyczne cierpienie na długoterminowe szczęście. Cieszę się, że zgadzam się w tej kwestii z Murakamim.
Jest to książka lekka i przyjemnie się ją czyta. Możemy dowiedzieć się o wpływie biegania na życie jej twórcy oraz jego twórczości. Opisy przebytych maratonów, triatlonów oraz treningów nie męczą. Nie trzeba wcale biegać żeby przeżywać wraz Murakamim przebyte kilometry. Gorąco polecam jeśli chcecie zrobić sobie przerwę od czytania czegoś dłuższego/cięższego żeby móc wrócić po czasie ze świeżą głową.
#bookmeter #bieganie #ksiazki #czytajzwykopem #ksiazka