Aktywne Wpisy
Trolljegeren +6
#ukraina
Podobno kijowski klub. Ciekawe jaki jest stosunek liczby facetów do dziewczyn ;)
Podobno kijowski klub. Ciekawe jaki jest stosunek liczby facetów do dziewczyn ;)
Grooveer +5
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Była zerwała ze mną wszelkie kontakty.
Przedwczoraj minęło 6 miesięcy od rozstania, w tym czasie na siłce schudłem 15 kilo, znalazłem nową pracę 12k, 3 kobiety chcą ze mną być.
Jednak ciągle myślę tylko o byłej, nie widzę sensu życia bez niej.
Obawiam się, że koronawirus mnie w końcu dorwie i wykończy przez obniżoną przez stres odporność.
Mam zamiar zapisać jej 80% oszczędności które mam (pozostałe 20% rodzicom).
Jedyne co jeszcze mam to nadzieja, że jak już będę w szpitalu to zgodzi się ze mną ostatni raz porozmawiać.
#rozstanie
@sqlserver: mam nadzieję, że trollujesz, bo to nie brzmi rozsądnie i racjonalnie. Rozstania bolą, zwłaszcza jeśli Ci zależy na kimś. Ale poboli, poboli i przestanie. Też przez to przechodziłem.
Nie warto Mirku uganiać się za osobą, która się na Ciebie wypięła. Jeśli masz przyjaciół lub bliskich znajomych to poproś ich o jakiś wspólny wyjazd. Albo oddaj się w wir pracy.
Telefonu nie odbiera, na smsmy nie odpisuje.
Specjalnie poszukałem pracy w tej firmie gdzie ona pracuje, ale przez wirusa jest home office jeszcze przez wiele miesięcy więc jej nie zobaczę.
Wiem gdzie mieszka, ale nie chcę jej nachodzić w domu, zwłaszcza, że już od dawna kogoś ma.
poszedłem na siłkę, poszukałem pracy, szukałem innych kobiet z sukcesem.
Tyle że im więcej robię tym bardziej jestem zrozpaczony i tym więcej o niej myślę.
Dzwonisz i piszesz oczekując odpowiedzi, której nie dostaniesz.
Starasz się być jak najbliżej, mimo że wiesz, że i tak kogoś ma.
Siłka i praca to rzeczy, które robisz dla siebie, a nie dla kogoś. Zacznij żyć dla siebie, nie myśl o innych. Może to brzmi jak jakiś coach celebryta, ale jest to prawda. Z
@sqlserver: Bez urazy ale najpierw walnij się w łeb i to mocno zanim zrobisz coś takiego.
Problem w tym, że nie widzę celu, żeby żyć.
Komentarz usunięty przez autora
@sqlserver: #!$%@? takie, chłopie. Tyle rzeczy do robienia jest w życiu xD Idź do psychologa, to Cie naprostuje i tyle
Zacznij żyć. Pogódź się z tym.
Poczytaj o etapach straty.
@ProResHq: 1. ona wie
2. żadne prawo nie zabrania zatrudnić się w firmie w której pracuje była, zwłaszcza że firma ma 2300 osób
@karmelkowa: nie
Komentarz usunięty przez autora