Wpis z mikrobloga

Myślę, że nie przeżyję rozstania.
Była zerwała ze mną wszelkie kontakty.
Przedwczoraj minęło 6 miesięcy od rozstania, w tym czasie na siłce schudłem 15 kilo, znalazłem nową pracę 12k, 3 kobiety chcą ze mną być.
Jednak ciągle myślę tylko o byłej, nie widzę sensu życia bez niej.
Obawiam się, że koronawirus mnie w końcu dorwie i wykończy przez obniżoną przez stres odporność.
Mam zamiar zapisać jej 80% oszczędności które mam (pozostałe 20% rodzicom).
Jedyne co jeszcze mam to nadzieja, że jak już będę w szpitalu to zgodzi się ze mną ostatni raz porozmawiać.
#rozstanie
  • 24
Mam zamiar zapisać jej 80% oszczędności które mam (pozostałe 20% rodzicom).


@sqlserver: mam nadzieję, że trollujesz, bo to nie brzmi rozsądnie i racjonalnie. Rozstania bolą, zwłaszcza jeśli Ci zależy na kimś. Ale poboli, poboli i przestanie. Też przez to przechodziłem.

Nie warto Mirku uganiać się za osobą, która się na Ciebie wypięła. Jeśli masz przyjaciół lub bliskich znajomych to poproś ich o jakiś wspólny wyjazd. Albo oddaj się w wir pracy.
@Arveit: nie uganiam się
Telefonu nie odbiera, na smsmy nie odpisuje.
Specjalnie poszukałem pracy w tej firmie gdzie ona pracuje, ale przez wirusa jest home office jeszcze przez wiele miesięcy więc jej nie zobaczę.
Wiem gdzie mieszka, ale nie chcę jej nachodzić w domu, zwłaszcza, że już od dawna kogoś ma.
@Arveit: co niby takiego strasznego robię?
poszedłem na siłkę, poszukałem pracy, szukałem innych kobiet z sukcesem.
Tyle że im więcej robię tym bardziej jestem zrozpaczony i tym więcej o niej myślę.
@sqlserver:

Telefonu nie odbiera, na smsmy nie odpisuje.


Dzwonisz i piszesz oczekując odpowiedzi, której nie dostaniesz.

Specjalnie poszukałem pracy w tej firmie gdzie ona pracuje


Starasz się być jak najbliżej, mimo że wiesz, że i tak kogoś ma.

Siłka i praca to rzeczy, które robisz dla siebie, a nie dla kogoś. Zacznij żyć dla siebie, nie myśl o innych. Może to brzmi jak jakiś coach celebryta, ale jest to prawda. Z
@sqlserver: Ogarnij sie chlopie. Troche czasu i bedzie dobrze. Zaczniesz widziec plusy i glowa zacznie racjonalnie myslec. Potem bedzie z gorki. Odetnij pepowine, bo sie udusisz!
jak bagiety do Ciebie zapukajo, jak różowa się dowie, że się zatrudniłeś w firmie, w której ona pracu


@ProResHq: 1. ona wie
2. żadne prawo nie zabrania zatrudnić się w firmie w której pracuje była, zwłaszcza że firma ma 2300 osób