Wpis z mikrobloga

@lkg1: ale to, ze u kogos szczyt minal, a u nas czy w Szwecji nie, nie znaczy, ze nasze podejscie bylo zle. Wczoraj w UK bylo ponad >1200 zarazen, gdzie my max doslzismy do polowy takich liczb.
  • Odpowiedz
@lkg1: ale to jak wysokie byly te szczyty w poszczególnych krajach to lepiej o tym nie wspominać.
To że nasz szczyt to w większosci krajów bylo tylko podróże ich gór zakażeń, to nic takiego
I to nawet nie mówimy o zgonach tylko zakażeniach.
  • Odpowiedz
Wczoraj w UK bylo ponad >1200 zarazen, gdzie my max doslzismy do polowy takich liczb.


@ondrasek: Ale tam mieszka 2x więcej ludzi, więc wszystko się zgadza. Zakaz chodzenia do lasów g---o dał XD
  • Odpowiedz
37 x 2 = 67?


@patatier: Serio te kilka milionów robi Ci różnicę? Biorąc pod uwagę, że testujemy kilka razy mniej od nich to przypadków na milion możemy mieć nawet więcej.
Zmęczony minister sam przecież przyznał, że mamy wzrost zachorowań bo testujemy
  • Odpowiedz
@mayek: świetne porównanie, gratuluję - nasz najwyższy dzienny wynik do ich najmniejszego z ostatnich tygodni. Policz sobie jeszcze śmierć na 1 mln mieszkańca, procent pozytywnych testów, który u nich czasem dochodzil do prawie 50 procent - u nas nie przekroczyło chyba nigdy 10 procent,co też świadczy o tym ilu przypadków tam nie zdiagnozowano, bo były bezobjawowe. No i dodaj może jeszcze ilość hospitalizowanych na 1 mln mieszkańcow. Tak, biorąc pod
  • Odpowiedz