Wpis z mikrobloga

Siema !

Od roku redukuję, aktualnie -20kg na wadzę, mega różnica w obwodach i wyglądzie. Niestety boczki jeszcze są i dół brzucha także, wiem, że z tej partii fat schodzi na samym końcu, ale tutaj pojawia się moje pytanie. Na redukcji jade 2500-2050kcal (zmniejszałem z utratą wagi), chciałbym jeszcze uciąć te 200-300kcal żeby trochę „szybciej” dociąć sylwetkę. Czy jest sens ? Dodam, że te 2050kcal aktualnie to jest dla mnie mega spoko i w sumie nawet te 300 nie robiłoby mi różnicy, trenuję siłowo 3x w tygodniu i jakieś kardio/ brzuch 2x.

2050kcal / 180g bialka / 60g tluszczy / 210g wegli.
#chudnijzwykopem #redukcja #odchudzanie #mirkokoksy
  • 22
@Estetykatopodstawa: jak byly silki otwarte to robilem na orbitreku, teraz mnie kostka boli jak biegam :/ nawet jak pajace robie, bede musial to skonsultowac z jakims lekarzem. Aktualnie kardio to tylko rower i to miejski ... bo swojego nie mialbym gdzie trzymac.
@Estetykatopodstawa: tak, staram sie robic 3/4 silowe + brzuch gorzej z kardio. Nie mowie ze te boczki nie leca wcale, leca, ale chcialbym przyspieszyc na te 2/3 miesiace i obciac wiecej kalorie i wejsc na wiekszy deficyt.
@Estetykatopodstawa: rozumiem, ale ja nie mam mozliwosci cardio teraz... nawet pajacykow zrobie bo mnie kostka boli. Moje pytanie kierunkowalem o odpowiedz : wiekszy deficyt - szybsza utrata fatu lub to zly pomysl bo waga stanie Np.
@Luasek: Na ścianę go na hakach jak właściciel się zgodzi bo nie ma komórki :D rower jest idealny. Mnie tez zawsze jak pobiegam albo mnie poniesie na skakance to #!$%@? kostka która miałem zwichnięta 20 lat temu a na rowerze nic