Wpis z mikrobloga

Wyszedlem na 40 minut na sniadanie, wracam zamek wyglada jakby ktos petarde do niego wlozyl. Drzwi po popchnieciu otworzyly sie same.

Z chaty nic nie zniknelo, a byla czesc rzeczy na wierzchu.

Co to mialo na celu? Po fakcie skojarzylem, ze minalem na parterze ludzi wysiadajacych z windy. Pelna winda toreb, malo kartonow. Taka ala przeprowadzka. W bramie stal bus, koles byl podejrzanie nerwowy.

#kradziez #wlamanie #mieszkanie #dom #warszawa #krakow #gdansk #poznan #wroclaw
  • 43
  • Odpowiedz
@ppawel: no geniuszem jestes, wyobraz sobie, ze zanim nie zadzownil drugi raz typ, zanim ochlonalem z emocji po tym jak szukalem z nozem wlamywacza po calym lokalu czy sie #!$%@? nie schowal to bylem nieco napiety i nie wiedzialem po #!$%@? sie lamie zamek po to zeby nic nie #!$%@?
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: rozwies kartki w klatkach z pytaniem czy kogos nie #!$%@?, widac miales byc kolejny, ale z dolu dali sygnal, ze wracasz. Zadzwon na policje przedwszystkim, niech zrobia foty, a ty juz kombinuj kogos kto ci nowe drzwi z dobrym zamkiem wstawi. Miales farta mirku, ze na krotko wyszedles. Mozesz tez zrobic plan B, zwolac ziomkow i "wyjsc z domu", ciekawe czy glaby wroca bo twoi kumple by w srodku
  • Odpowiedz