Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki proszę o poradę! Jestem zaproszony przez mojego najbliższego kolegę na wesele gdzie będzie moja ex. Owa osoba jest też dobrą koleżanką jego narzeczonej i ciężko by ona również na to wesele nie została zaproszona. Największym problemem jest to, że nienawidzę tej osoby. W krótkich słowach, zdradziła mnie i oczerniła przed znajomymi (ten kto przeżył coś podobnego będzie wiedział jakie to uczucie). Chciałbym iść na to wesele, bo powinno być spoko towarzystwo, ale tylko z jej powodu wiem, że będę tam siedział wkur#iony. Nie bardzo mam ochotę patrzeć na jej mordę czy na to jak się mizdrzy z nowym gachem. Co zrobilibyście na moim miejscu?

#slub #wesele #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #mirabelkopomusz

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ede843059ab0cb5c9fc394f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Przekaż darowiznę

[=====...................................] 14% (32zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mirki i Mirabelki proszę o poradę! ...

źródło: comment_1591648384P59iE9YiIDECjIQyinpdEM.jpg

Pobierz
  • 89
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Albo wyjaśnij kumplowi sytuację i licz na to, że zrozumie twoją nieobecność, albo przełknij ślinę i idź. W najgorszym razie odciągnij ex na bok i #!$%@? ją na spokojnie, jeśli będzie w stosunku do ciebie agresywna - za niszczenie wesela jej koleżanki.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mój były nie przyszedł na ślub i wesele naszych bardzo dobrych znajomych ze względu na to, że byłam tam ja.
I to było strasznie słabe i żenujące.
Weź się w garść, idziesz wspierać kumpla a nie pielęgnować urazę.
Kiedyś będziesz żałował że odmawiałeś sobie ważnych wydarzeń przez babę.
  • Odpowiedz
@nama: no i wedlug mnie dobrze zrobil o ile mial jakies powody, zeby sie zle czuc w Twoim towarzystwie. Ja np bardziej cenie wlasny komfort psychiczny niz udawadnianie jakiemus bylemu na sile, ze nie mam bolu dupy i juz mam nowego bolca. jesli by mi ktos zrobil krzywde to tez bym nie szla, moze bym poszla na sam slub. a kumpel jesli naprawde dobry to zrozumie.
  • Odpowiedz
mój były nie przyszedł na ślub i wesele naszych bardzo dobrych znajomych ze względu na to, że byłam tam ja.

I to było strasznie słabe i żenujące.


@nama: Bardzo dobrze zrobił. Ja też swojej byłej narzeczonej nie chcę oglądać na oczy.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mam dla Ciebie radę, którą możesz zastosować zawsze i wszędzie: rób co chcesz. Serio. Jeśli chcesz iść, to idź. Jeśli nie chcesz iść z jakiegokolwiek powodu, to nie idź. Twoje powody są najważniejsze, ponieważ są Twoje. Ludzie będą Ci mówić, żebyś nie był głupi, żebyś był dojrzały, żebyś był facetem - #!$%@? im w dupę. Nie mają Twoich doświadczeń, Twojej perspektywy, Twojego punktu widzenia. Kumpel obrazi się, że nie przyszedłeś,
  • Odpowiedz