Wpis z mikrobloga

Rowerowe świry - poproszę o protipy. Co zabrać a czego na pewno nie brać na 5 dniową wycieczkę na szosie? Odległości dzienne nie będą szalone, ok 50km, ale cały ekwipunek muszę ze sobą jakoś dowlec (òóˇ). Nocleg w hotelach/hostelach/pensjonatach. #szosa
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DonnaPaulsen: Po latach doświadczenie bez czapki kaszkietowej oraz zapalniczki nie jeżdżę. Mając zapalniczkę często kogoś można poznać, a jak ktoś cię zapyta i nie będziesz miał to idzie do następnego człowieka.
@DonnaPaulsen: jakiś nożyk/scyzoryk. nigdy nie wiesz kiedy się przyda. jakieś tabletki przeciwbólowe, a najlepiej małą apteczkę weź. jakieś słodycze żeby energii nie brakło, ja tez na dalsze wyprawy biorę zapasowy telefon w razie czego. naładowany i wyłączony czuwa sobie, raz uratował tyłek gdy normalny odmówił posłuszeństwa.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DonnaPaulsen: to co @DonnaPaulsen: I jeszcze szpej do higieny. Szczoteczka do zębów, coś do mycia, ręcznik (najlepiej jakiś niewielki, oczywiście) piżamę, czy w czym tam śpisz, no i jakieś "cywilne" ciuchy też warto mieć, chociażby te krótkie spodenki i koszulkę sportowa + klapki i pod prysznic i do wyjścia na zakupy wieczorkiem. Z nieoczywistych spraw: ja jeszcze na każdy krótszy, czy dłuższy wyjazd zabieram żel do dezynfekcji rąk.