Wpis z mikrobloga

@Volki:

Popiera w formie ulg.


Masz rację, nie doczytałem

Epidemii, którą PiS ogłosił.


No dobrze, ale jak odniesiesz się do tego, że zdania członków partii się nawzajem wykluczają ? Rozumiem różnice zdań ale nie kompletną negacje.

Doucz się procesu legislacyjnego, wykopowy ekspercie. Głosowanie dotyczyło odrzucenia uchwały senatu w sprawie ustawy.

Odrzucenie wymaga większości bezwzględnej czyli ponad połowa obecnych posłów musi zagłosować "za", wstrzymanie się oznacza w tym przypadku tak samo jak
@Andrzejuniedenerwuj

Rozumiem różnice zdań ale nie kompletną negacje.

Ale negację czego? Bo to jest istotne.
Korwin neguje definicję obecnej epidemii. Sośnierz neguje braku przesłanki dla definicji obecnej epidemii.

To są zupełnie różne sprawy.

Ależ wiem co to oznacza. Ale skoro wstrzymali się od głosu to znaczy że musieli się bardzo mocno wahać i w tak ważnej sprawie okazali się cykorami.

Nie. Bo nie chcieli być zrównani z totalną opozycją.

Klasyczny whataboutism

Mogłem
Ale negację czego? Bo to jest istotne. Korwin neguje definicję obecnej epidemii.


@Volki: Było wyjaśnienie na fakt checkerze, że WHO nie tyle zmieniła definicję pandemii (no właśnie, Korwin mówi że nie ma pandemii a nie że nie ma epidemii) jak im się podoba, co nie stworzyła definicji pandemii i czasem ten sam stan nazwie pandemią a czasem nie, jak sobie w danej chwili wymyślą.
De facto to jest zmienianie definicji, tylko
@Volki: W tym znaczeniu epidemie się zdarzają różnego rodzaju. Te sezonowe są już nawet spodziewane ale epidemia to coś co jest ponad normę a pandemia coś na straszną skalę. To co teraz napisałem to też nie definicja, ale da się ogarnąć że chodzi o przesadzoną reakcję świata itd.