Aktywne Wpisy
JamaloV8 +354
EA właśnie zbanowało moje konto, bo miałem na Steamie nick "FREE TIBET, F*CK CHINA" i grałem w Apexa z takim nickiem. Co najśmieszniejsze zbanowanego konta nie można odłączyć od Steama, więc każda gra multiplayer od EA, którą mam, jest już niegrywalna. Powtórzę jeszcze raz, bo nie było mnie słychać: FREE TIBET, FUCK CHINA AND EA. #apexlegends #gry #steam #fuckea #chiny
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kolejna awantura w domu. Tym razem poruszyłem temat domowego budżetu: ja zarobki 9000, różowa 4000. Moje miesięczne wydatki na budżet domowy to 2500 + 2000 oszczędności miesięcznie. Różowa 1400 wydatków, resztę ma "dla siebie". Z tego co zostanie z mojej wypłaty żyjemy, kupujemy co trzeba, tankujemy jej auto gdy zabraknie jej pieniędzy.
Na propozycję opłacania wszystkiego proporcjonalnie do zarobków - ja 2/3 opłat stałych, ona 1/3 + rozdzielenia podobnie
Kolejna awantura w domu. Tym razem poruszyłem temat domowego budżetu: ja zarobki 9000, różowa 4000. Moje miesięczne wydatki na budżet domowy to 2500 + 2000 oszczędności miesięcznie. Różowa 1400 wydatków, resztę ma "dla siebie". Z tego co zostanie z mojej wypłaty żyjemy, kupujemy co trzeba, tankujemy jej auto gdy zabraknie jej pieniędzy.
Na propozycję opłacania wszystkiego proporcjonalnie do zarobków - ja 2/3 opłat stałych, ona 1/3 + rozdzielenia podobnie
ktoś z was orientuje się czy taki zapis jest w ogóle zgodny z prawem? Mi się wydaje, że te zapisy umowy deweloperskiej (odnośnie kary umownej naliczanej dopiero po 120 dniach) stanowią niedozwoloną klauzulę umowną.
Warto iść do sądu? oraz zgłosić do UOKiK? W rzeczywistości deweloper takim zapisem przedłużył sobie termin o 120 dni, ponieważ uchylił konsekwencje jego niedotrzymania. trudno mi sobie wyobrazić jakikolwiek sąd, który uznaje, że to jest dozwolony zapis umowny.
Da się to podciągnąć pod art. 25 ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego, który mówi o tym, że "Wysokość odsetek zastrzeżonych na rzecz dewelopera, nie może przewyższać kar umownych zastrzeżonych na rzecz nabywcy"?
#prawo #nieruchomosci #deweloper #umowa #sad
Deweloperzy piszą te umowy wybitnie pod siebie i dają Ci relatywnie mało czasu na zapoznanie się z ich treścią. Deweloper od którego chciałem kupić (notabene jeden z większych), wysłał mi umowę i naciskał na mnie, żeby podpisać ją w ciągu 32 godzin. Według agentki, to normalna praktyka.
Domyślam się,
Niestety większość deweloperów ma takie zapisy i jak kupowaliśmy 1,5 roku temu to jak było atrakcyjne mieskanie to nie ma co wybrzydzać bo by
@ForTheEvulz: xD
@onuceSzatana: Gdy kupowałem kiedyś, umowa faktycznie była mniej zawiła, ale obecnie mam przed sobą projekt umowy deweloperskiej z Archikomu. Dokument liczy sobie 73 strony.
Ponieważ nie mam wykształcenia prawnego, a 700 tys. to duża kwota, wolę skonsultować umowę z kimś biegłym, aniżeli polegać jedynie na zapewnieniach dewelopera. Podpisanie umowy po
Prawda jest taka, ze te umowy z grubsza wszystkie wygladaja tak samo. Powiekszyly sie, bo masz w nich prospekt na przyklad.
@onuceSzatana: OK, to Twoje zdanie. Wszystko jest fajnie, dopóki nie pojawią się jakieś problemy. Zawsze będą radził ludziom, by przed podpisaniem KAŻDEJ umowy, szczególnie opiewającej na duże kwoty, dali sobie czas na analizę i konsultację.
Tak. Jest
@onuceSzatana: Nie chcę mi się dyskutować na wykopie zapisów z mojej umowy, ale jeden z przykładów podał OP.
Fałszywa zależność.
Kupiłem dawno temu. Gdy zauważyłem zmiany na rynku, zacząłem się przymierzać do zakupu kolejnego w mieście, które często odwiedzam. Nie śpieszy mi się. Szukam umowy idealnej. Lepsze to niż
Zaleznoac nie jest falszywa, bo deweloperzy nie dymaja ludzi powezechnie, jak chcialbys wierzyc. Sytuacja na rynku im sprzyja, ale z wielkimi
@onuceSzatana: Dla Ciebie, a np. mnie i OPowi to przeszkadza.
Atakujesz chochoła. W dodatku po raz kolejny robisz logicznego fikołka. Powtórzę, to, że coś