Wpis z mikrobloga

@przemianawdzika: Na tyle, że nie jąkam się tak bardzo, nie mam takiej bariery przed rozmowami po angielsku jak wczesniej i nie zastanawiam godzinę nad zdaniami, również gramatycznie lepiej to wygląda. Oczywiście do płynnego mówienia jeszcze trochę mi brakuje.