Wpis z mikrobloga

@DonMontana znam przypadki że sprzedają auto zulowi (nie wiem po co, chyba dla samej idei smiecenia) i auto już tak zostaje. Myślałem kiedyś co to niby daje, przecież masa zlomiwisk skupuje wszystko co leci a i samo zlomowanie bardziej się opłaca niż takie fikolki ze slupem-zulem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kaziumargaryna: bo na tym się robi ciekawszy wał.

Kupujesz auto które chcesz np odrestaurować. Kupujesz go od właściciela na lewy dowód/ na żula. Auto jest u Ciebie, robisz z nim, nie płacisz OC/PT. Po 3 latach jak skończysz już z nim robisz odkupujesz go od lewego dowodu/żula, idziesz normalnie go rejestrować i tyle.

Ewentualnie kupujesz na żula żeby mieć auto na części, ale wtedy musisz się pozbyć na własną rękę karoserii
@kaziumargaryna: wiecej wyciągną na częsciach niz na złomie za pare groszy i tyle. jak auto nie ma rozbitego przodu kompletnie po spotkaniu z drzewem to lepiej sprzedać niż zezłomować nawet jakbyś wiedział, że silnik pada i jego remont to 3x wartość auta.
Może stać tyle ile właściciel będzie chciał

Mylisz się. Zapoznaj się z art. 50a PoRD.


@marian1881: A co ma ten przepis do stania tyle, ile właściciel będzie chciał? Nie wyrywaj zdania z kontekstu, tylko odnieś je do całego mojego wpisu i potem dopiero zastanów się, czy mógłbym nie znać przepisu, który podałeś.
@Wykopaliskasz: Niczego z kontekstu nie wyrwałem. OC jest nieistotne, liczy się tylko wygląd auta, więc ten mech w zupełności wystarczy, aby auto usunąć. Art. 50a mówi wszak o tym, że nieużytkowane od dawna można usunąć i SM w wielu miastach to robi. U mnie co roku usuwają kilka tysięcy aut właśnie na podstawie tego przepisu.