Wpis z mikrobloga

@Simeonbarnaciakov: i otwierają wszystko chociaż nie ma tendencji spadkowej. Inne kraje robią to mając ją. U nas dopuszcza się wesela, za chwile mecze z publicznością chociaż nadal nasz kraj jest aktywnym ogniskiem xD
Ja nie mówię, że nie mam już dość ograniczeń itd. Ale jesteśmy jedynymi którym coś nie pyka xD mozliwe, że to problem z wykonaniem. Na papierze wszystko ladnie, ale w praktyce wyszła klucha. Fakt faktem, że teraz
  • Odpowiedz
@Wejszlo: To wiadomo ale wiadomo też że na takiej produkcji nikt nie utrzyma tej ciągłej dezynfekcji każdej powierzchni którą ktokolwiek mógł dotknąć, odległości, chodzenia w maseczkach i reszty. Firmy przytakują bo chodzi aby robota szła ale utrzymanie pełnego reżimu sanitarnego z reguły jest niemożliwe w takich wielkich zakładach, druga kwestia że się nie opłaca.
@banjo: Mi nikt nie zwrócił mimo że mijałem raz policjanta na chodniku, raz przechodziłem
  • Odpowiedz
  • 0
@banjo wypadków było mniej. Ale więcej ofiar śmiertelnych. Średnia z zeszłego roku to trochę ponad 9 osoby na dzień. Z tego roku to już bardziej 10-11 :) mimo dużo mniejszego ruchu ;)

I dowód anegdotyczny koło mojej firmy od lat nikt nie zginął w ciągu epidemii trzy wypadki śmiertelne.
  • Odpowiedz
@Pieniek1991: też ale moim zdaniem w większości podstawy wystarczą, nawet nie musi być pełen reżim. U mnie w robocie jest taki przedsionek do odbijania karty, coś w stylu 3x3 i jest kartka, zeby stac tam solo, a reszta na zewnątrz w odstępach. Myślisz, ze się nie tłoczą w 10 osób jak za starych czasów i sobie wesoło gadają? Ludzie z róznych działów, potem cyk dotyka ekranu i ma obok dozownik
  • Odpowiedz
i otwierają wszystko chociaż nie ma tendencji spadkowej.


@Wejszlo: no i co z tego, że nie ma? Jesteś kolejną osobą, która uczepiła się "oooo, zakażenia rosną, zoabcz jak ta liczba tylko rośnie!". No i co z tego, że rośnie skoro przebieg chorowania tych ludzi jest na poziomie przeziębienia, a poważnej hospitalizacji wymaga jakiś promil? Czy z powodu chorowania w domu paru tysięcy ludzi mamy o---------ć takie szopki na cały kraj
  • Odpowiedz
No i co z tego, że rośnie skoro przebieg chorowania tych ludzi jest na poziomie przeziębienia, a poważnej hospitalizacji wymaga jakiś promil?


@Krupier: Tak, a ten tysiąc ludzi na 22k potwierdzonych przypadków to nie potrzebowali być hospitalizowani. W tej chwili jest hospitalizowanych 2 tysiące ludzi
  • Odpowiedz
Tak, a ten tysiąc ludzi na 22k potwierdzonych przypadków to nie potrzebowali być hospitalizowani. W tej chwili jest hospitalizowanych 2 tysiące ludzi


@Pawu1on: no i? Czy szpitale są zapchane? Czy nie wyrabiają? Czy są problemy? Nie, nie ma. Ludzie sobie leżą w szpitalu, część krócej, część dłużej, część pewnie niestety już nie wyjdzie, ale to wciąż są małe liczby na to co próbuje nam się zasugerować. To bynajmniej nie jest
  • Odpowiedz
@Krupier:
w tym wszystkim chodzi o to, że do końca nie wiadomo ile z naszego kraju osób faktycznie wymagałoby hospitalizacji bo na tę chwilę promil ludności zaledwie zachorował. Do tego prawie żadnych informacji na temat wirusa, Chiny kłamią w swoich raportach i reszta świata sama musiała ogarnąć temat żeby wiedzieć na czym stoi. Do tej pory nadal jest masa niewiadomych i odblokowywanie wszystkiego powinno być bardziej zachowawcze.
W Polsce dużo
  • Odpowiedz
w tym wszystkim chodzi o to, że do końca nie wiadomo ile z naszego kraju osób faktycznie wymagałoby hospitalizacji bo na tę chwilę promil ludności zaledwie zachorował.


@Wejszlo: no właśnie, promil. A panika jakby świat miał się skończyć. I już bardzo dużo wiadomo m.in. właśnie to, że niepotrzebne są tak mocne ograniczenia.

Do tego prawie żadnych informacji na temat
  • Odpowiedz
@Wejszlo:

i otwierają wszystko chociaż nie ma tendencji spadkowej. Inne kraje robią to mając ją.

Do kiedy chciałabyś utrzymać obostrzenia, zakładając że w cyferkach z Ministerstwa (przypominam, że cyferki z Ministerstwa to nie jest wiarygodny obraz skali epidemii, bo tego nie zna nikt) tendencji spadkowej nie będzie, albo - odpukać - będzie np. lekko wzrostowa?

Miesiąc, dwa, cztery? Rok? Dwa lata? Do czasu opracowania szczepionki?
  • Odpowiedz
no i? Czy szpitale są zapchane? Czy nie wyrabiają? Czy są problemy? Nie, nie ma. Ludzie sobie leżą w szpitalu, część krócej, część dłużej, część pewnie niestety już nie wyjdzie, ale to wciąż są małe liczby na to co próbuje nam się zasugerować. To bynajmniej nie jest stan, który wymaga aż takich restrykcji (czas to pokazał) i ich całkowite zniesienie jest konieczne jak najszybciej.


@Krupier: Tyle żeś napisał ale nie
  • Odpowiedz
jest nieprawdą i sobie możesz pisać eseje a i tak cię wyjaśniłem


@Pawu1on: nie chcę cię smucić, ale nic mi nie zrobiłeś. :(

Przykro mi też, ale to jest prawdą - szpitale nie są zapełnione, poważnej hospitalizacji wymaga promil, większość choruje sobie spokojnie w domu. Cóż, peszek dla panikarzy.
  • Odpowiedz
@Wejszlo: Dane odnośnie liczby przypadków i zgonów są najprościej mówiąc powalone, rożne opcje testowania, różnie liczy się zgony (warto dodać że jak w usa umrzesz walnięty przez auto ale masz korone to wpadasz w staty covidu co mnie mocno zdziwiło) chyba najbardziej wiarygodni są niemcy jak do tej pory. A patrząc po ich statach to taka sobie ta pandemia, fakt można mieć pecha i c-----o to przejść jak dużą część
  • Odpowiedz