Wpis z mikrobloga

  • 1002
@majkel_bialkov święte prawo popytu i podaży. Jeśli za siedzenie w ubraniu i rozmawianie dostaje dziennie tyle kasy co etatowiec w miesiąc, to trudno jej się dziwić. Nikogo nie krzywdzi, nie robi nic co mogłoby skreślić ją na resztę życia. Na szczęście jestem wolna od tego typu decyzji moralnych, ale jak jest miejsce na rynku to ktoś je zawsze wypełni.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@majkel_bialkov święte prawo popytu i podaży. Jeśli za siedzenie w ubraniu i rozmawianie dostaje dziennie tyle kasy co etatowiec w miesiąc, to trudno jej się dziwić. Nikogo nie krzywdzi, nie robi nic co mogłoby skreślić ją na resztę życia. Na szczęście jestem wolna od tego typu decyzji moralnych, ale jak jest miejsce na rynku to ktoś je zawsze wypełni.


@caslin: nie no spoko, tylko potem placz ze 'jestesmy przedmiotowo
  • Odpowiedz