Wpis z mikrobloga

@moria: to przeczytaj jeszcze raz uważnie bo ogłoszenie mówi wyraźnie co innego. Jest napisane ze do podlewania używają wody po myciu naczyń (myją sama woda) a nie woda po sprzątaniu mieszkania co jest istotna różnica. I ta jak
Ci napisałem, można sprzedać bez chemii, można ja zastąpić octem czy np. cytryna co ci ktoś tam wyżej napisał.
@iammieron Ale w tym rzecz. Na przypalonej patelni masz tłuszcze trans, poliakrylamidy, nitrozaminy, aminy aromatyczne np anilinę. Związki rakotwórcze, neurotoksyny, drażniące, akumulujące się w tkance tłuszczowej i zapewne w tkankach roślin. To tylko jeden przykład "chemii" w jedzeniu która jest konsekwencją rezygnacji z środków powierzchniowo czynnych podczas zmywania i użycia brudnej wody do podlewania (nie powinno się takiej używać). W ogłoszeniu masz wyraźnie, woda do mycia naczyń i sprzątanie bez chemii. To,
ej, ale tak poważnie to gdzie problem? Kwiatki spoko, kot spoko, dzieciak też się zdarza, ogródek w betonowej dżungli to zajebisty pomysł a wege przecież wolno być

Mam wrażenie że optopedau i jak coś nie jest obdrapana klatka w bloku z klepiskiem pod wejściem to już dla niego ideologia ( ͡º ͜ʖ͡º)

Edit: czy o ten płyn chodzi? Serio nie rozumiem.


@613_07: Dziwne jest
- mycie