@mateoelo: Parę długich mżawek wytrzymała i kilka takich oberwań chmury. Pewnie w końcu coś puści, ale jest dobrze.
Trzyma się solidnie, pod siodełko przykręca się taka prowadnicę, na którą nasuwa się torbę i dodatkowo zabezpiecza rzepem na sztycy. Nie majta się na boki, ani nie załamuje na długości. To jest jednak stosunkowo mała torba, więc nie trudno o to.
Wytrzymałość szwów, spinek i materiału świetna, nic nadal nie puściło.
@krabat brzmi fajnie chociaż na moje obecne jazdy to mi taka torba wystarczy na kupę czasu A masz może linka do polskiego sklepu czy kupowałeś lokalnie?
@do_porzygu: Nie za bardzo. Są przykręcone sporym krzyżowym śrubokrętem i nie wygodnie się to rozkręca. W ogóle tego nie ściągam, to kawałek plastiku, którego nie widać, a jak chcę założyć torbę, to tylko wsuwam, zapinam rzep na rurze i lecimy.
#szosa #pokazrower
Takie śmieszkowe sformułowanie. Nie dam sobie ręki uciąć, ale chyba Tanajno je spopularyzował.
Generalnie bardzo polecam. Jest ze mną już około 10 miesięcy. Jeśli chcesz, mogę napisać coś więcej. Cena w Polsce to 150-180 zł.
A ta Twoja to wersja 1.6 czy 4.1L?
Trzyma się solidnie, pod siodełko przykręca się taka prowadnicę, na którą nasuwa się torbę i dodatkowo zabezpiecza rzepem na sztycy. Nie majta się na boki, ani nie załamuje na długości. To jest jednak stosunkowo mała torba, więc nie trudno o to.
Wytrzymałość szwów, spinek i materiału świetna, nic nadal nie puściło.
A masz może linka do polskiego sklepu czy kupowałeś lokalnie?