Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazek #rozowepaski

Mirki, jestem w kilkuletnim związku. Mieszkamy razem, mamy własne mieszkanie, dobre prace i w miarę fajne zarobki, dzięki którym możemy odkładać kilka tysięcy miesięcznie.

Problem w tym, że nie jestem szczęśliwy. Nie układa nam się w związku, mamy siebie dość, nie uprawiamy seksu od kilku tygodni i właściwie nikomu na tym nie zależy. Nie dostaje czułości od partnerki. Czasem są takie dni, że siekiera wisi w powietrzu. Wiecznie ma niezadowoloną minę

Musiałem się wygadać bo nie mam już sił do tego.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ece36d9b940832ef250eb7b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Ad wypowiedź @szaramyszka911:

@AnonimoweMirkoWyznania: lub porozmawiajcie, a może razem stwierdzicie, że jest źle i nie ma co ciągnąć na siłę i naprawiać, jeśli nie widzicie sensu. Serio, nie ma co się katować w związku, jeżeli szczęścia nie przynosi.

W pierwszym kroku rozmowa, bo to ona wyznaczy dalszy kierunek - czy walczycie, czy się rozstajecie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Janusz_Lubikwasa: jakie lata, człowieku? sprawy mieszkaniowe idzie rozwiązać w kilka miesięcy, nawet - wow! - polubownie i bez sądów, tym bardziej te na kredyt, przecież wszystko jest dokumentowane. Nie każde rozstanie jest "batalią", a mieszkanie nie jest żadną obecnie przeszkodą czy straszakiem, więc nie generalizuj i nie mąć.
  • Odpowiedz