Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Skorzystałem ostatnio z laptopa różowej, bo akurat miałem pod ręką i był włączony. Miała akurat otwarte kilka komunikatorów. Normalnie bym zamknął jak zawsze, ale ostatnio spędza całe dnie na pisaniu, zarzekając się że to tylko koleżanki. Więc zerknąłem, a tam... Rozmowy z koleżankami, w których opisuje wymyślone lub pozmieniane sytuacje z naszego związku. Oczywiście robi w tych swoich historiach debila ze mnie xd To jest tak #!$%@?, że nie wiem co o tym myśleć ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przykłady z jednej jej rozmowy:
Pytała się mnie o coś dot. treningów, bo ja dużo ćwiczę, a ona zaczyna. Normalnie jej wyjaśniłem, podyskutowaliśmy, podziękowała mi i się nawet zdążyła do tych rad zastosować. Koleżance napisała, że odmówiłem jej pomocy twierdząc że mam dosyć niańczenia jej i że kazałem jej radzić sobie samej, a ona biedna teraz musi szukać tego w necie XD
Inna sytuacja: mieliśmy kilkuminutową sprzeczkę o jakąś drobnostkę, nawet nie kłótnie, nie zgodziliśmy się o coś i tyle. 5 minut potem była normalna rozmowa. Psiapsi napisała, że zrobiłem jej wielką awanturę, o to że ma inne zdanie i ją zwyzywałem...

Wygląda to tak, jakby chciała mnie wśród wszystkich swoich znajomych zdyskredytować, żeby mieli o mnie jak najgorsze zdanie. Te koleżanki jej oczywiście piszą, że jestem debilem i czemu ze mną jest, a ona mnie "broni" w tych rozmowach trochę, a trochę pisze, że ma już dosyć itp. Tylko po co? Przygotowuje grunt pod zerwanie?

Co sądzicie Mirki? Nie wiem czy ją z tym skonfrontować, od razu #!$%@?ć za drzwi, czy co. Szczerze mówiąc teraz nabrałem do niej obrzydzenia, więc nawet nie mam ochoty na jakieś dyskuje, kłotnie, słuchanie wyjaśnień itp Po części też trochę smutno :/

#logikarozowychpaskow #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ecd830bb940832ef250ea4f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 14
Znów wyczuwam podejrzany zapach o nazwie b8, ale #!$%@? odpisze.

@AnonimoweMirkoWyznania:

Przygotowuje grunt pod zerwanie?


Jak dla mnie to tak. Chce się utwierdzić w decyzji, że "ona zasługuje na lepszego" i że koleżanki mają rację "po co z nim jesteś", dlatego do nich pisze. Tyle że panna nie zerwie dopóki nie znajdzie nowego bolca, różowe zwykle wolą gnić w gównianym związku niż być same. Ona wciska im fałszywy obraz związku żeby
BezwzględnyKondon: Dopisuje się do tego co napisali poprzednicy. Dodam coś od siebie, może nie dotyczy twojej historii ale warto wiedzieć.

Kobiety potrafią dokonać decyzji o zerwaniu dużo wcześniej od rzeczywistego aktu. Kobiety potrafią nawet uprawiać seks, okazywać miłość, nie pokazywać zewnętrznie, że coś pękło. A dowiesz się o tym, przy stosownej dla niej sytuacji. Możliwe, że przy kolejnej awanturze, dopiero jak znajdzie innego faceta, żeby od razu przeskoczyć na innego. Albo
@AnonimoweMirkoWyznania i tak dokladnie opisujesz te rozmowy bo je wszystkie przeczytales. 1. Czytanie czyjejs korespondencji jest obrzydliwe i nikt nie powinien ci po tym ufac 2. Skoro laska przedstawia cie w zlym swietle swoim znajomym to najwidoczniej nie planuje z toba przyszlosci bo co powie jak sie zareczycie czy poslubicie. Ze wyszla za tego glupka i chama jak cię opisywała. Do własnego gniazda sie bie sra i nie opowiada sie takich głupot
@AnonimoweMirkoWyznania: Typowa gra związkowa. Czasami występują, czasami nie. Kiedy występują to poważny redflag. Na pewno należy mieć się na baczności. Zmieniając fakty na temat tego co zrobili ludzie chcą zyskać sympatię innych na wypadek zerwania/ kłótni. Zwłaszcza laski.
Przykładowo:
Facet zabrania lasce chodzić na imprezy bo kleiła się na ostatniej do jakiegoś randoma. Ona mówi o zakazie, ale nie mówi co zrobiła. Nawet gdyby ktoś normalnie stwierdził że facet ma rację,
@AnonimoweMirkoWyznania: Z tego co piszesz obstawiam, że szykuje grunt pod rozstanie, jeździć obserwować, nie mniej jak jej nie pasuje to powinna Ci to powiedzieć, ewentualnie coś tam przepracować razem.
Niedojrzała kobieta potrafi zrobić coś takiego, że będzie Cie traktować jak ostatnie gówno, żebyś sam nie wytrzymał i odszedł, wtedy jej ego pozostanie w cudzysłowie nienaruszone, bo została rzucona (i może sprzedać znajomym historie jakim to jesteś chooojem), a Ty po drodze
mirek w troche podobnej sytuacji: Niekiedy zdarzają mi się dość podobne sytuacje a żyje w sumie w idealnym związku. Super się dogadujemy, nigdy się nie kłócimy, nie nudzimy, spędzamy ze sobą bardzo chętnie bardzo dużo czasu. Nie mamy żadnych problemów finansowych czy mieszkaniowych, zarabiamy bardzo dobrze, pracujemy tam gdzie chcemy i nikt z nas na prace nie narzeka. W sypialni jest tez cały czas ogień nie mniejszy, a może nawet i