Wpis z mikrobloga

Przemyślenia po 75 dniach na home office, korposzczur, kierownik 12-osobowego zespołu. Mieszkam w domu pod Warszawą, z różową w pokoju obok również na HO, dzieci brak.

Pracowe:

Plusy

1. Efektywność pracy wzrosła o 20%.
2. Na 75 dni pracownicy wzięli łącznie jeden dzień urlopu na żądanie, zero zwolnień na dziecko. Obecność 99.9%.
3. Wszystkie moje zadania mogę wykonać z domu.
4. Brak spóźnień.
5. Zadowolenie w kierownictwie firmy.
6. Prezes twierdzi, że jeśli nie spada efektywność nie myśli nawet o powrocie kadry do biura (własny budynek na wyłączność, Warszawa, ok 400 pracowników + jakieś 2500 na kraj).

Minusy:

1. Ograniczone połączenie z internetem (100GB), muszę uważać na zużycie w czasie prywatnym.
2. Otwarcie 35MB pliku Excel na wewnętrznym serwerze firmowym w USA zajmuje do 30 minut.

Osobiste:

Plusy

1. Ciśnienie spadło do 130/80
2. Domowe obiadki, zero shit fooda, hot-doga z Żaby, kanapki od Ślimaka- wszystko domowe.
3. MEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEGA lepszy sen.
4. Nie tracę czasu na rozmowy o dupie Maryni ani też takich nie słyszę w setupie open space z biura.
5. Więcej czasu dla siebie, na czytanie, muzykę, podcasty, pisanie, gitarrrrrrę.
6. Lepsze sampoczucie.
7. Ogólny chillout, a wcześniej byłem nerwus.

Minusy

Brak

Reasumując- wracać nie chcę. Żal, że kiedyś trzeba będzie. Na pracę z domu narzekają wyłącznie kobiety z dziećmi w wieku szkolnym i młodszym (w pierwszym przypadku "zabierzcie mi te potwory", w drugim problemy z łączami internetowymi kiedy dziecko ma lekcje a w domu nie ma np. skanera bo 'pani chce cośtam...')

#korposwiat #praca #pracazdalna #zarzadzanie
  • 16
@MilionoweMultikonto: Dostałem awans i od czerwca będę pracował w strukturach regionalnych, nie będę miał już nic wspólnego z zarządzaniem, poszedłem w zupełnie innym kierunku więc długofalowa polityka to już nie mój biznes a mej następczyni ;)
@011010110110110: @hamskloss Nie, mam to szczęście w życiu, że od pół roku mieszkam w przepięknej okolicy, lasy, łąki. Wyprowadziłem się z Warszawy gdzie od urodzenia, za przeproszeniem, się nachlałem, napaliłem, na moshowałem (stary metal). Ogólnie jako kiedyś freelancer pracowałem z domu, nie mam z tym problemu. Ale jeden mój człowiek musiał wrócić do firmy, wariował, więc wiem o czym mówicie.
@12paczka: Przeszkadzające dzieci to problem spowodowany epidemią, nie wada samego konceptu HO. Normalnie te dzieci są w przedszkolu i nie przeszkadzają :) no i nie zawsze to dzieci przeszkadzają - żona albo rodzice mogą przeszkadzać co chwila w stylu „no jak to nie możesz zrobić 40 minut przerwy na skoszenie trawnika/wyrzucenie śmieci/zrobienie prania?”.
No i trzeba mieć warunki. Jak masz osobny gabinet to jest ok, jak musisz się rozkładać w salonie
w pokoju obok


@12paczka: problem z HO maja chyba tylko ludzie, ktorzy w 5 osob mieszkaja w jednym pokoju + nie maja krzesla porzadnego ani biurka. I ofc dzieci.

Mi jak zawsze cale zycie mialem z tym problem nawet sie wstaje latwo rano i bez budzika!
Zbawienne jest to ze nie trzeba jechac / isc do pracy .
Wstaje rano, wdzwaniam sie na odprawe, jem sniadanie.
W przerwie miedzy nastepnym spotkaniem
@plushy same here. Źle mi się pracuje w domu. Nie mam osobnego gabinetu do pracy. Nie ma atmosfery pracy. Żeby zobaczyć co użytkownik robi to muszę dzwonić a normalnie mogłem podejść przechodząc. Nie mam klimy w domu. Często podłączam się po pracy. Generalnie jestem mniej wydajny i bardziej zmęczony. Nie mogę się doczekać powrotu do biura ¯_(ツ)_/¯
@12paczka jestem ciekaw jak określa się czas pracy na HO od godziny x do godziny y czy może ma się jakieś zadania przydzielone i jak się wyrobisz szybciej to masz więcej wolnego a jak nie wyrabiasz się to cały dzień pracujesz?
@Mietla05: Każdy mój człowiek loguje się do systemu Avaya, wirtualny system na PC służący odbieraniu telefonów. Nie ma opcji oszukania, widzę każdy ruch pracownika- odebrany telefon, ilość dzwonków do odebrania, ilość spadków, czas zalogowania, co do sekundy. Moi muszą pracować od godziny x do x, praca nie jest zadaniowa, maja korpo odbębnić 8 h.
@12paczka czyli między jednym telefonem a drugim mogą robić co chcą ważne by byli zalogowani 8h i odbierali telefony. A co jeśli pracownikowi wyłącza prąd no i sprzęt maja służbowy czy prywatny?