Poniedziałek poranek i humor poprawiony, kolejny złom na Straż Miejską zgłoszony, tym razem os. 2 Pułku Lotniczego #osiedlowykonfident #nowahuta #krakow
@FrasierCrane: w sumie pytanie, jak długie stanie kwalifikuje auto do zgłoszenia na taką straż miejską? Bo znam przypadek znajomego, który postawił auto na 8 miesięcy, bo mu się zepsuło trochę i był zmuszony je zostawić na osiedlowym parkingu. OC oczywiście opłacił w tym, jak mu się skończyło
@DerMirker daj znac czy zabiorą. Czy przepisy są uniwersalne czy kazde miasto same sobie stanowi? Ja się bujałem z SM i 7 letnim wrakiem do momentu az nie znikly tablice rejestracyjne. Do tego momentu mowili ze nie mają podstaw aby się tego pozbyc.
Teraz to kiepsko, potrzebowałem się pozbyć trupa i jedną z opcji była laweta na złom - musiałbym sam zapłacić.
@yourij: a to nie wiedziałem, myślałem, że w najgorszym przypadku można oddać za darmo i złomiarz zapewnia transport (jak auto samo nie jeździ). No ale tak, sam pamiętam jak oddawaliśmy z ojcem wiele lat temu naszego Forda Escorta (to, czego nie zeżarła w nim rdza ;-)) i wtedy dostaliśmy chyba pod
@obrzezator: i to moim zdaniem powinno być kryterium. OP to sprawdza, straż miejska na pewno też i nie sądze, żeby np. trzy dni luki sprawiło, że już cyk zabiorą. Musi być pewnie jakiś określony przedział. No i to tez wskazuje na to, że inne zgłoszone jeszcze stoją (niektóre), czyli musi się pewnie odbyć jakaś procedura ustalania właściciela, czytaj ileś listów poleconych
@FrasierCrane wydaje mi się, że laweciarz wspominał o jakiś dotacjach, które kiedyś były na każde auto i opłacało im się przyjechać, zabrać i jeszcze zapłacić klientowi.
@DerMirker: Niestety takie zgłoszenie zwykle nic nie daje. Nikt się nie podejmuje odholowania takich "samochodów" z prostej przyczyny, koszta. Nie ma zwykle możliwości ściągnięcia z kogoś pieniądze za lawetę, parking i złomowanie więc policja i straż miejska mają cichy przykaz by to olewać bo inaczej na ich barkach spocznie pokrycie przynajmniej części kosztów takiej operacji. Natomiast dla tych co mają problem w swojej okolicy z takim uporczywie zajmującym drogocenne miejsca
@Patricius: jak widzisz, da się i powoli, ale ustawicznie znikają zgłaszane przeze mnie wraki. Jeśli samochód stoi w Strefie Ruchu, to Straż Miejska zazwyczaj usuwa
@Patricius: Zależy od miasta. U mnie w Warszawie SM usuwa kilka tysięcy aut rocznie i nie ma zmiłuj. Sam usunąłem już ponad 200 aut przez ostatnie lata, tzn. SM po moich zgłoszeniach.
@yourij: a to nie wiedziałem, myślałem, że w najgorszym przypadku można oddać za darmo i złomiarz zapewnia transport (jak auto samo nie jeździ). No ale tak, sam pamiętam jak oddawaliśmy z ojcem wiele lat temu naszego Forda Escorta (to, czego nie zeżarła w nim rdza ;-)) i wtedy dostaliśmy chyba pod
@obrzezator: i to moim zdaniem powinno być kryterium. OP to sprawdza, straż miejska na pewno też i nie sądze, żeby np. trzy dni luki sprawiło, że już cyk zabiorą. Musi być pewnie jakiś określony przedział.
No i to tez wskazuje na to, że inne zgłoszone jeszcze stoją (niektóre), czyli musi się pewnie odbyć jakaś procedura ustalania właściciela, czytaj ileś listów poleconych