Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Hipotetyczna sytuacja. Polska. Napad na sklep, napastnik celuje z broni, powiedzmy pistoletu od kasjera, mowi, ze go zabije. Po chwili zlodziej dostaje kulke w plecy, glowe, zgon. Jak bardzo #!$%@? ma koles ktory go zabil? Zalezy to od tego czy gnat rabusia byp prawdziwy czy nie? #prawo #bron
  • 20
  • Odpowiedz
trochę nieprzyjemności typu przesłuchanie, zatrzymanie itd.


@PositiveRate: 12-18 miesięcy w areszcie śledczym, takie tam drobiazgi. A na koniec może się okazać, że przekroczył i jeszcze na pożegnanie parę lat w sztumie.

Nikt nie umie tak zrobić #!$%@? z logiki jak polski wymiar "sprawiedliwości".

@peszmerd: Nie chcesz mieć kłopotów - zadzwoń na milicję. Przyjadą, zwłoki kasjera w worku zabiorą, podziękują za obywatelską postawę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@maniak713: Przekroczenie czego?

A co do reszty - różnie bywa. Nie widzisz 99.9% spraw jakie się toczą w takich sytuacjach, tylko ten 0.01%, gdzie coś tam się dzieje kontrowersyjnego, co wyciągają dziennikarze, z różnym stopniem rzetelności.
  • Odpowiedz
Pan adwokat od pastora Chojeckiego, co?


@PositiveRate: Chyba nie bardzo

Ale źle go zacytowałem.

Enyłej, prokurator radośnie wystąpi o areszt tymczasowy (i na 99% dostanie i kilka przedłużeń) po czym radośnie oskarży. Osoba winna zbrodni bronienia się (lub kogoś) zostanie pewnie w końcu uniewinniona ale co sobie w anclu posiedzi to jej tego nie odbiorą. W międzyczasie bank zabierze mieszkanie za niepłacenie rat kredytu, z pracy wyrzucą bo kto by
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@maniak713: Zwracam honor, jest taki jeden adwokat... powiem, że dość radykalny. Często się wypowiada na te tematy i zakładałem, że o niego chodzi.

Co do artykułu to muszę przeczytać. Zgadamy się jutro, ok?
  • Odpowiedz
@peszmerd: 100% zgoda z @maniak713. Chociaż myślę, ze nie docenia polskich prokuratorów i na roku w areszcie by się nie skończyło. Ja klamki nie noszę, a jeżeli już gdzieś z nią idę, to będąc świadkiem przestępstwa, chyba bym się oddalił radośnie, ciesząc się, ze nie musiałem sobie zniszczyć życia w czyjejś obronie.
  • Odpowiedz
@peszmerd:

napastnik celuje z broni, powiedzmy pistoletu od kasjera, mowi, ze go zabije. Po chwili zlodziej dostaje kulke w plecy, glowe

A Ty słyszysz "it's a prank, bro" ;)

Dlatego nigdy, przenigdy nie użyję żadnej siły w stosunku do osoby, która nie zagraża bezpośrednio mnie albo mojej rodzinie. Nie w tym kraju i nie z taką mentalnością w społeczeństwie i w mediach, które ofiarę napadu potrafią nazwać "mordercą" tylko dlatego,
  • Odpowiedz
@peszmerd: ma w #!$%@? #!$%@?.. 25 lat albo dożywocie..

nie ma tu żadnej obrony koniecznej, nie ma tu żadnego stanu wyższej konieczności... życie ludzkie jest w naszym prawie bezwzględnie na pierwszym miejscu i nie ma tutaj żadnego znaczenia, że jest to życie jakiejś gnidy.. pójdziesz siedzieć jak za człowieka...
nigdy też nie udowodnisz, że napastnik chciał pozbawić życia innej osoby, okradał, groził pozbawieniem życia - tak, ale nic więcej...

mamy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@peszmerd: zależy. Jak trafi na sędziego i prokuratora debili, to w orzeczeniu napiszą, że przecież mógł strzelić w dłoń w której bandyta trzymał pistolet. Że niby jaja sobie robię? Trochę tak, ale parę miesięcy temu na 13 miesięcy odsiadki skazano człowieka, bo sąd uznał, że nie powinien strzelać w brzuch (a wcześniej oddał strzał ostrzegawczy), tylko w rękę lub nogę, bo samą samoobronę uznał za uzasadnioną.
  • Odpowiedz
Jak bardzo #!$%@? ma koles ktory go zabil?


@peszmerd: Nie wiem, ale temu kolesiowi któremu skradziono rower, po słownych ostrzeżeniach o możliwości użycia broni, strzale w powietrze, wycofaniu się co najmniej o kilkadziesiąt metrów, podczas gdy napastnik stale nacierał na niego z sztachetą rękach, a w kulminacyjnym momencie postrzelenia go w brzuch znajdował się od niego już tylko 1,5m, dostał 14 miesięcy bezwzględnego za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
gaz24wolga - >Jak bardzo #!$%@? ma koles ktory go zabil?

@peszmerd: Nie wiem, ale ...
  • Odpowiedz