[tekturowypies]

Jak nauczyć się nie płakania w sytuacjach (czasami mało) stresowych/smutnych? Mam z tym duży problem. Wiem kiedy są te momenty w których nie powinno się okazywac emocji, ale po prostu nie potrafię :( kiedy czuję, że rozpłakanie nadchodzi, to nie wiem jak to powstrzymać. W tym nie chodzi o grę na emocjach, bo naprawdę nie mam tego na celu. Czuję ogromne zażenowanie, kiedy się to dzieje, więc celem nie jest szantaż emocjonalny, bo ja też czuję wtedy dyskomfort. Były sytuacje, kiedy popłakałam się, bo prowadzący na studiach "zgubił" moją pracę. Przy pracodawcy, przy obcych, bez różnicy gdzie i przy kim. Help me ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#wyznanie #pomocy #help #psychologia #psychiatria #terapia #smutnazaba

[triliamsa]

@tekturowypies: znam to, szybkim mruganiem i takim zaciskaniem powiek da się ograniczyć częściowo

[KOTdwd]

@tekturowypies: w tibi wyzbyj się uczuć

[Salomonthekrol]

@tekturowypies: ej XDDDD mam tak samo. Niebieski here

[LCaseiDefensis]

@tekturowypies tez mam ten problem :(

[tekturowypies]

@triliamsa da się, ale to tylko powstrzymuje lekko szkiste spojrzenie. Najgorsze jest łamanie się głosu i usta w "podkówkę" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[tekturowypies]

@LCaseiDefensis
@Salomonthekrol
Nie macie z tym czasami żenujących sytuacji? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[11mac11]

@tekturowypies: a jakbyś świadomie się wystawiała na takie sytuacje?

[Salomonthekrol]

@tekturowypies: czasami

[kamil4263]

@tekturowypies: ja bym poszedł na Twoim miejscu do psychologa/psychiatry. Moze jakas terapia/leki

[tekturowypies]

@11mac11 wiem co masz na myśli. Trudno powiedzieć... no i jak wystawić się na takie sytuacje, jak zgubienie pracy czy jakaś losowa sytuacja na ulicy? W sumie nawet nie mam klucza, jakie to są sytuacje

[LCaseiDefensis]

@tekturowypies w pracy nauczylam sie przemieniac to uczucie zdanerwowania na #!$%@? i agresje i bardziej krzycze to odechciewa mi sie płakać, ale jak ktoś z rodziny, albo niebieski mnie zdenerwuje to mi leca lezki jak w podstawówce

[tekturowypies]

@kamil4263 czy to naprawdę może wymagać takich środków? :( ogólnie jestem bardzo pozytywną osobą, ale bywa, że małe rzeczy doprowadzają mnie do płaczu

[triliamsa]

@tekturowypies: jeszcze teoretycznie czasami pomaga noszenie minimalnie przyciemnionych okularów albo mocniej na zewnątrz, ale wiadomo oczywiście, że nie zawsze to rozsądne bo czasem może być z tym dziwnie

[tekturowypies]

@LCaseiDefensis no dokładnie mam tak samo, najgorzej jest z rodziną...

[11mac11]

@tekturowypies: sytuacje stresowe lub przynoszące negatywne konsekwencje. I jakoś postarać się przeczekać tą sytuację, uspokoić. Myślę, że to powinno skrócić wydatnie ten płacz, lub spłycić go do szklących się oczu

[tekturowypies]

@triliamsa no też ciekawe rozwiązania, nie pomyślałam o tym... ale okulary na usta? ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Teraz są maseczki, to jest lepiej. Ale jak to się skończy to wróci pokaz podkówek

[Kotjestczarny]

@tekturowypies: wychodzi na to ,ze tak regujesz na kazdy rodzaj stresu nawet najmniejszy czy zdenerwowanie.
Warto miec w takich chwilach np.butelke wody I napic sie wody na uspokojenie to jedna z metod pobierznych.

[11mac11]

@Kotjestczarny: też myślałem o wodzie, sam proces połykania wody chyba wstrzymuje w jakimś stopniu pozostałe

[Kotjestczarny]

@Kotjestczarny: * pobieznych

[Kotjestczarny]

@11mac11: dokladnie