Wpis z mikrobloga

@Uprzedzenie: To Wilczak Czechosłowacki. Jednego bardzo ciężko, pies się męczy. Codzienne wybieganie to podstawa, jeśli ktoś spaceruje godzinę dziennie to od razu trzeba zapomnieć o takim psie. Znajomi mają sukę i psa, są bardzo fit/sportowi i psy zawsze z nimi. Jak już nie mają siły to wsiadają w samochód i jadą powoli po lesie a psy biegają za nimi. W 3/4 to Wilk, wataha to naturalna kolej rzeczy, więc od razu
@Uprzedzenie: Wilczaki są bardzo inteligentnymi psami, szybko się uczą głównie poprzez obserwację i naśladownictwo. Podstawą jest dobra motywacja i szkolenie metodami pozytywnymi. Wilczaki to psy wszechstronne. Chętnie uczą się zasad posłuszeństwa. Mają świetny węch, więc znakomicie tropią. Potrafią nieźle skakać i z łatwością pokonują tory Agility. Aportują mniej chętnie, muszą być uczone od małego. Podczas szkolenia szybko nudzą się powtarzaniem tych samych czynności, wymagają podejścia kreatywnego ;) Głównym problemem jest łatwość
@Skibinasukces:

Znajomi mają sukę i psa... Jak już nie mają siły to wsiadają w samochód i jadą powoli po lesie a psy biegają za nimi.

o.O
1. jest to super nieodpowiedzialne.
2. Powiedz, że jeszcze biegają z psami doczepionymi do samochodu.
3. Jeśli biegają bez smyczy, za samochodem po lesie... dwa wilczaki... to muszę pogratulować braku wyobraźni, na pewno tak się żyje lepiej.

Pamiętam jak byliśmy na wycieczce i Czort -
@Skibinasukces:

@Uprzedzenie: wszystko zależy od charakteru psa. Czort to pierdo*ec od zawsze. Uspokoił się przy suczce - Leili.


WSZYSTKO!
Generalnie ruletka, możesz zamknąć psa w kojcu na 10h, nie socjalizować go, nie spotykać z innymi ludźmi, psami, miejscami, po co? Przecież jeśli urodził się mendą to mendą zdechnie!

Ja nie mogę... Każdego wilczaka da się przepracować o ile człowiek go wcześniej doszczętnie nie zepsuł.
Dlatego tak ważna jest rodzinna hodowla,