Wpis z mikrobloga

@WedrowiecAtte: nie żebym się czepiał bo ten podział pomógł rozwijać wiele regionów w bardziej zrównoważony sposób, ale to był niestety od początku do końca projekt wyłącznie polityczny, efekt wewnątrzpartyjnych rozgrywek Gierka
@KawaJimmiego: Tak właśnie uważam, bo tak jak kolega @aqweds powiedział, ten podział faktycznie mógł zapewnić zrównoważony rozwój regionów. Kiedyś w miejsce jednego województwa było średnio trzy/cztery, a każda stolica się rozwijała. Kolejną zaletą było mądre rozplanowanie wielkości województw. Spójrz na nieco inną mapę, którą załączam teraz - na dole masz skalę. Zwróć uwagę, że województwa miały generalnie wymiary około 100x100 kilometrów. W centrum tych "kwadratowych kółek" na mapie są miasta wojewódzkie.
W.....e - @KawaJimmiego: Tak właśnie uważam, bo tak jak kolega @aqweds powiedział, te...

źródło: comment_1588486055H28JFF5BHX09JCsoPeUcuy.jpg

Pobierz
@k0nr: A ja bym wyznaczył kilkanaście największych ośrodków i nazwał je stolicami województw, powiatom bym pozwalał dołączać do jednego z 3 najbliższych województw a gminom do jednego z 3 najbliższych powiatów. Niech się samo zrobi. Warunki dwa - obszary województw muszą zachowywać ciągłość oraz gmina/powiat mogą zmienić przynależność raz na 20 lat.
@Megawonsz_dziewienc: warszawa to zawsze byl wschod - namiot z disco polo w centrum miasta rzut beretem od mazowieckiej, cala masa wiesniakow ze sciany wschodniej (przygniatajaca wiekszosc naplywowych z wawy to wlasnie sciana wschodnia, a nie zachodnia), dziewczyny maja cycki wielkosci arbuzow (nie znajdziesz tego nawet w poznaniu czy wroclawiu). Takze tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
akurat jeśli chodzi o podział administracyjny, to ten był jedynym słusznym. Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym. Każda inna propozycja może co najwyżej gałę #!$%@?ć podziałowi administracyjnemu 1975-1998.


@WedrowiecAtte: oho xD mamy #!$%@? specjalistę
@WedrowiecAtte: Mordko w kwestii studiów to niestety nie masz racji. W tamtych latach nawet mieszkańcy wielu stolic wojewódzkich (przykładowo Sieradz, Tarnobrzeg, Ciechanów, Ostrołęka, Skierniewice, Suwałki itp.) w celu podjęcia studiów musieli wyjeżdżać do "ośrodków akademickich" takich jak Warszawa, Kraków, Lublin, Białystok etc., bo szkolnictwo wyższe w ich miastach praktycznie nie istniało. Era masowego powstawania PWSZ-ów i im podobnych to już był przełom wieków, czyli czasy kiedy 49 województw odeszło do lamusa.
@aqweds: no tak, one powstawały w końcówce istnienia tych województw. Ale to akurat argument na korzyść mojej tezy. Lepiej było zostawić jak jest i dać się rozwijać dawnym miastom wojewódzkim dalej.