Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Trochę wstyd mi pisać z normalnego konta ale mam ciekawą obserwacje / pytanie.
Czy zauważyliście, że ludzie prości głównie ze wsi (ale nie tylko) są trochę umysłowo hmm... opoznieni? Jak myślicie z czego to wynika?
Tutaj mam na myśli np. Brak umiejętności wysławiania się, seplenienie, ogólną ogromną naiwność, brak logicznego wiązania faktów itp.
Dajcie jakieś ciekawe historie z tym związane.
#patologiazewsi #patologiazmiasta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 80
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bobudowniczy: pewnie, ale to absolutnie nie to samo. Sepleni np. Tusk, przekręcanie wyrazów to inna sprawa.

A piętnowanie dialektów jest bezzasadne według lingwistów, język naturalny nie podlega sztywnym prawom. Moim zdaniem wywyższanie jednej odmiany, normatywnej, to polityczny efekt budowania tożsamości narodowej.
Ma to swoje plusy, bo więcej ludzi można zjednoczyć czy po prostu sprawić żeby się dogadali, ale powstająca ubocznie pogarda dla wariantów geograficznych jest zła.
  • Odpowiedz
@ExitMan: Wiem, że czasami jest używany do otumanienia, ale zwykły gaz usypiający byłby najbardziej humanitarny, taki jak był w serialu Człowiek z wysokiego zamku. Bezwonny, nieodczuwalny przez ciało, jedynie się zasypia i po zaśnięciu umiera. Gazy otumaniające są nieskuteczne, świnie czasami odzyskują świadomość w trakcie zarzynania.

@Gregua: Pies jest stadny, gdyby żył tak jak natura ułożyła, spędzałby czas ze swoim stadem i by spał przytulany do swojego stada. Samotny pies to smutny znudzony pies, o ograniczonym potencjale, dziki i nawet nieświadomy, że mógłby żyć lepiej przy odrobinie dobrej woli właściciela. Ale Ty nie zrozumiesz bo "zawsze tak było, było ok, i jemu też jest ok, bo tak mi się wydaje i już".

@ryba_twojej_mieczty:
To nie naraża na straty, gdy jest ich za dużo i dbają głównie o nioski. Nie koguty, kurczaki. Niejednokrotnie to przy mnie praktykowano i nikt
  • Odpowiedz
@Never_let_me_go:
Co Ty o mnie wiesz kolego. Myślisz że mieszkam na wsi?
Trochę zagram w Twoja grę: Nie masz pojęcia o zwierzętach ani o relacjach jakie mają z ludźmi xD czyste zgadywanie na podstawie swoich nikłych doświadczeń ;)
  • Odpowiedz
@Shatter: Wszystkie moje psy go miały, a jednak zimą nie dawały się wygonić zbyt długo na dwór, skoro zaznały ciepła kaloryfera albo kominka. Ba, 8 letni wilczur mojej ciotki zabrany przez kuzynostwo do chaty na czas rekonwalescencji po rozległej operacji po dwóch tygodniach już nie chciał wracać i żyć luzem na podwórku. Wył jak pomylony, piszczał non stop i koniec końcow skonczył w legowisku w korytarzu, nauczywszy się nawet na
  • Odpowiedz
@Shatter: Typowa ocieplana buda dużo się nie różni od spania na śniegu. Tak czy siak wlatuje mróz. A sam wiek nic nie oznacza. Jedna osoba dożyje 90 lat mieszkając w melinie z wychodkiem, a inna umrze po 60 w ładnej chałupie.
  • Odpowiedz
@Shatter: daj spokój, widać że to jakiś twardy łeb co nie przyjmuje argumentow, nawet jak zagrasz w jego stylu xD skoda czasu na dyskusje, skoro jeździ do cioci i przecież obserwuje xD
  • Odpowiedz
@Shatter: Nie mają wyboru. Tak samo z ciasnym korytarzykiem, jeden zły zwyczaj nie jest usprawiedliwieniem dla innego złego. No ale spoko, "skoro nie mówią, że chciałyby lepiej, to jest ok i jusz".
  • Odpowiedz
**Pan_Łatka**: ja jestem ze wsi i wiekszosc wsi to patologia, co z tego że niektorzy bogaci sa jak nie wiem co skoro są mentalnymi prymitywami??
trzeba ze wsi szybko wyjezdzac i zaznac normalnego zycia i normalnych wartosci bo jak sie zostanie na wsi to sie zostaje kolejnym wioskowym glupkiem nieswiadomym swojej glupoty. Wstydze sie skad pochodze bo jak kogos poznam i powiem skad jestem to od razu maja takie wyobrazenie na temat
  • Odpowiedz