Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Trochę wstyd mi pisać z normalnego konta ale mam ciekawą obserwacje / pytanie.
Czy zauważyliście, że ludzie prości głównie ze wsi (ale nie tylko) są trochę umysłowo hmm... opoznieni? Jak myślicie z czego to wynika?
Tutaj mam na myśli np. Brak umiejętności wysławiania się, seplenienie, ogólną ogromną naiwność, brak logicznego wiązania faktów itp.
Dajcie jakieś ciekawe historie z tym związane.
#patologiazewsi #patologiazmiasta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 80
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Harmonia: szczekanie od rana do nocy nie jest normalne, psy to nie alarmy, moj szczeka raz na tydzien, bo nie ma potrzeby czesciej. Skoro psy są stadne, to są stadne, to samo za siebie mówi, że psy potrzebują towarzystwa. Takie traktowanie jak na wsiach to oglądam w filmach o barbarzyńcach. Dno.

Ze mną nie ma problemu. Ja stoję po stronie większego przejmowania się bezbronnymi stworzeniami. Moi rodzice byli wiejscy. Totalnie
  • Odpowiedz
@Harmonia: Here we go. Wyręczasz mnie. Jedyny który nie chce nic zrozumieć, to Ty. Pewnie ani jednej współczesnej książki o psach nie przeczytałeś i całe to Twoje "mi bez różnicy czy świnia cierpi czy nie" - kwintesencja. Sprawiasz komuś ból większy niż trzeba - to jest obiektywnie zło. Nie zapewniasz zwierzęciu warunków, jakie uchodzą za obecnie normalne - to tez zło.

Dawniej było normalką to, żeby gwałcić kobiety podbitego wroga.
  • Odpowiedz
@Never_let_me_go: nie, po prostu irytuje mnie takie gadanie jak rzeczywistość w okół mnie jest zupełnie inna. wyjątki to są ludzie tacy o jakich Wy mówicie. Bo rzucają się w oczy.

to tak samo jak gadanie, ze wszystkie wykopki krzycza ze maski zabieraja wolnosc, a jeszcze niedawno je chcieli.
  • Odpowiedz
@WydajnaJednostkaIndywidualna: Raczej na odwrót, wyjątki to ci z otwartymi głowami. Inaczej już bym spotkała tych normalnych.
Ja się nie irytuję, gdy inni psioczą, że psiarze nie zbierają kup albo nie wychowują kundli, bo nie biorę tego do siebie. Wiem, że zbyt duża grupa taka jest i zgadzam się z tym stwierdzeniem.
  • Odpowiedz
@Czarna_ksiazka: A to głównie dlatego, że na wsiach jednak środowisko jest bardziej hermetyczne i ludzie są mniej anonimowi. Na wsiach szybko wiadomości rozchodzą się, dodaj do fakt, że miejscem wokół którego kręci się życie okolicznych wiosek to kościół. Co nie znaczy, że na wsiach nie występuje patologia. Ale wracając, rodzina się dowiaduje szybko, że coś z synem jest nie tak i robią porządek. A w mieście?

OP oczywiście pojechał po bandzie i nie napisał prawdy. Ale trzeba przyznać mu rację, że jednak widoczne są nadal różnice, a przynajmniej można je spotkać. Co nie znaczy wcale, że można postawić jednych wyżej niż drugich.

Dzisiejsza wieś ma za to dużo problemów. Niestety kończą się czasy gospodarstw i możliwości wyżycia z kawałka ziemi. Ludzie często ze wsi dojeżdżają do większych miasto do pracy albo się przenoszą tam. Młodzi ludzie w dużej mierze uciekają, bo nie widzą tam przyszłości dla siebie. Wiele osób emigruje. Ci co budują ładne domy, mają auta lepsze to zazwyczaj osoby które pracują na zachodzie. Znam przykład wsi z której dosłownie wszyscy wyjechali i zostały tylko starsze pokolenia na
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No i tu bys czasem zdziwil. Niektorzy byli zmuszeni od malego do ciaglego kombinowania i sa bardziej zaradni zyciowo. Zapomnialbym rowniez o pracowitosci i uparciu. A czesc z nich to debile z fasem.
  • Odpowiedz
@WydajnaJednostkaIndywidualna: Przecież Mirabela @Never_let_me_go dobrze pisze. Moi rodzice i ja pochodzimy z miasta, ale już dziadkowie ze wsi, więc dużo mam tam rodziny. To są ogólnie dobrzy ludzie, ale wszyscy mają bardzo ograniczenie, nawet ci młodzi. Mam nawet przykład, w którym kuzyn wspominał z żalem jak to mu kiedyś pies odszedł. Zamiast zabrać go do weterynarza, aby ulżyć jego cierpieniom, to głupi c--j pozwolił psu konać przez kilka dni
  • Odpowiedz
@srogie_ciasteczko: W punkt, pochodzę ze wsi na 30 domów, kto mógł, miał trochę rozumu i ambicji to wyjechał. Nie zgodzę się jednak, że została sama patologia i głupcy, zostali też przecież rolnicy czy ludzie, którzy osiedlili się na wsi z wyboru a są często dobrze wykształceni i pracują w miastach.
Zaścianek jednak stronk niestety, nie utrzymuję kontaktów z kolegami z dzieciństwa bo cała rozmowa sprowadza się do tego kto z
  • Odpowiedz