Wpis z mikrobloga

@mateusz-piotrowski: nie jesteśmy jasnowidzami, są takie aptekarki, które mają w dupie co kupujesz i ile, a są takie które Cię wypytaja po co Ci to i mogą nie sprzedać. Zależy to tak na prawdę od ludzi i tyle. Faktem jest, że jak będzie się im to wydawać podejrzane, nie mają obowiązku Ci sprzedać tych leków.
  • Odpowiedz
@mateusz-piotrowski: przepisy, przepisami. Aptekarz nie ma obowiązku sprzedać Ci czegokolwiek, jeśli ma podejrzenie, że możesz te leki przeznaczyć do innych celów niż po prostu leczniczych. Skąd takie podejrzenie może wyniknąć i jakie mogą być tego podstawy? Nie jest to dokładnie sprecyzowane, więc ostatecznie zależy to od woli aptekarza.
  • Odpowiedz