Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 533
Przyszła do nas kontrola i oto wynik tejże kontroli.
Za całe zło świata łącznie z wirusem oraz propaganda TVP winne są kasjerki.
Spowodowane jest to tym, że nie znamy na pamięć wszystkich z 1378 kodów. Korzystanie z książki z kodami lub wyszukiwanie po nazwie towaru jest surowo zabronione a my mamy nauczyć się tych kodów na pamięć bo tak trzeba. Za niewykonanie polecenia utrata premii xDD

A tak serio to znamy ponad połowę kodów na pamięć. Nie pamiętamy takich, które występują rzadko lub okazjonalnie typu ozdoby świąteczne. Zapamiętujemy je w święta a potem zapominamy bo jebla by można było dostać pamiętać to wszystko. I tak się żyje powoli w tej pracy xD

#pracbaza
  • 116
@Spajkodron3000: Wydaje mi się że na kasie kokosów nie ma, i dużo innych form zatrudnienia łatwo dostępnych zapewni podobne przychody.. Szukaj innej roboty. Nie ma co się #!$%@?ć. Znajdziesz inną to się zwolnisz.
@Spajkodron3000: Kurde pamiętam jak tesco było z kasami samoobsługowymi to nigdy jako klient nie miałem problemu ze znalezieniem po obrazku odpowiedniego warzywa / owocu, nawet tych egzotycznych, ba... nawet była wyszukiwarka, wystarczyło wpisać "li" i lista produktów ograniczała się do limonki i liczi. Dlaczego kasjerki nie mogą mieć takich rozwiązań, jak na tych kasach obsługowych mieli klienci?
@Tomcio_W: Szkoda na niego ryja mirek, polecam to co zrobiłem w scr i będzie spokój na przyszłość.
Zobacz jego profil, wygląda na typowego buraka co się do każdego rzuca, pewnie na ochronie po swoich elytarnych studiach dostał trochę władzy nad parkującymi auta a że nawet tam go mają w dupie to wylewa żale w internecie ¯\_(ツ)_/¯
Pobierz Sababukin - @TomcioW: Szkoda na niego ryja mirek, polecam to co zrobiłem w scr i będz...
źródło: comment_1587462256Fu8ZPbCYTri1KurPRwCsNI.jpg
wyszukiwanie po nazwie towaru jest surowo zabronione


@Spajkodron3000: XDDDDD co za żenada. Co kogo obchodzi czy pamiętasz kod na bułki, czy wyszukasz sobie raz dwa "kajzerka". Ja pracowałem przez 1,5r. w żabie, pod koniec już miałem taką wprawę, że klient ledwo podchodził z jakimś pieczywem, a już miałem nabite na kasie. Przez wyszukiwanie po nazwie, bo kody akurat miałem gdzieś. Efektywność była na pewno większa, niż przeciętnej kasjerki, której jakiś debil