Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu dostałem sporo komentarzy na temat swojego sklepu. Po przejrzeniu ich odłożyłem promocje w internecie na dwa dni, aż do dzisiaj. Okazało się, że źle skalkulowałem ceny w wielu kategoriach i były one zdecydowanie za wysokie.
Dlaczego tak się stało? Moja zaawansowana metoda wyliczania ceny używając identycznego narzutu na produktach nie działa. Od dwóch dni przemierzałem każdy ze swoich produktów porównując jego ceny z innymi popularnymi sklepami w internecie. Było sporo niespodzianek na plus i minus.

Obniżki dotknęły
- większość podstawowych artykułów spożywczych jak nabiał, wędliny, jedzenie dla dzieci i część napojów (łącznie jakieś 1000 produktów, około 10% całości),
- część produktów przeznaczonych do prania,
- spora część napojów (tutaj szczególnie uderzyła mnie ta Coca Cola Zero 2l @SeekSouls ).

Z drugiej strony dowiedziałem się, że część produktów była zdecydowanie poniżej cen rynkowych:
- słodycze - tutaj jestem naprawdę pod wrażeniem jakie tam są marże,
- duża część soków, zwłaszcza dosładzanych czy nektarów,
- chemia domowa,
- wszystko do pielęgnacji dzieci

Teraz po korekcie cen, wyrzuceniu produktów bez zdjęć czy uporządkowaniu kategorii zaczynam reklamę w Google. Moim wymarzonym celem jest uzyskanie 150 zamówień dziennie z okolic #warszawa i #radom. Taka ilośc pozwoli na ponowne zatrudnienie 10 kierowców pracujących na dwie zmiany od 8 do 16 i od 16 w górę.

Myślę, że w najbliższych dwóch - trzech dniach skupię się na dodaniu oferty mięsa drobiowego, wieprzowego i wołowiny. Na początku myślałem, że to będzie proste ale nikt nie pakuje mięsa w opakowania 0,5 - 0,7kg w okolicy :/ kiedy to będzie ogarnięte to baaaardzo chciałbym nawiązać współpracę z piekarnią dzięki czemu będę miał świeżo wypiekane pieczywo u siebie.

A i jeżeli jest tu ktoś kto ogarnia platformę Shoper to będę mega wdzięczny za kontakt na priv -> obecnie mam dosyć prymitywny system rezerwacji daty dostawy. Dopiero na samym końcu użytkownik wybiera z rozsuwanej listy, kiedy i o jakiej godzinie chce dostać swoje zamówienie. Bardzo chciałbym żeby wzorem innych sklepów online mieć podpięty przyjemny dla oka kalendarz na stronie głównej z takim wyborem.

No i to chyba tyle na dzisiaj. Dajcie znać czy ciekawi jesteście takiej formy opowiadania o raczkowaniu w temacie własnej działalności gospodarczej. Nie kojarzę czy coś takiego już było na Mirko, a może będzie ciekawie. Chyba, że za dwa tygodnie skończy się budżet reklamowy i tyle z moich podbojów rynku XD

PS nowy kod rabatowy to ZOSTANWDOMU (wiem, że oryginalnie).
#zakupy #zakupyonline #sklepyinternetowe #oswiadczeniezdupy
kubaproq - W nawiązaniu do tego wpisu dostałem sporo komentarzy na temat swojego skle...

źródło: comment_1587326361TYe33G20lEIBYvmK7BqVKd.jpg

Pobierz
  • 24
@kubaproq: Zauważyłem, że w obecnej sytuacji mnóstwo ludzi poleca sobie takie sklepy na grupach facebookowych z danych miast/dzielnic. Tam możesz spróbować. Jak tak ogarniam dowozy do domu (inne miasto więc niestety nie zamówię u ciebie). Najczęściej ludzie się pytają o owoce/warzywa i pieczywo.
@kubaproq: Nie za bardzo się znam na reklamie ale bardziej celowałbym w facebook-a chyba. Do mnie też dowozi firma, która zajmowała się obsługą lokali gastronomicznych i nawet nie mają sklepu online. Raz dzienne wrzucają w pliku aktualny cennik owoce/warzywa i zamawiasz przez e-mail. Z tego co widzę to mają ruch niezły. Info o nich mam z fb.
@inlog: Facebook docelowo będzie głównym źródłem sprzedaży przy czym potrzebuje około 1-2 miesięcy na rokręcenie. Początkowo użytkownicy są sceptyczni co do nowych marek i muszą się ze mną "opatrzeć". Przynajmniej tak wynika ze słów mojego speca. Może się okazać, że teraz rynek wchłania wszystko jak leci.
@SeekSouls: tak naprawdę minimalnym zamówieniem jest 100zł. Wybrałem tyle, ponieważ do Wwa mamy 100km i jest sporo logistycznej zabawy z kompletowaniem zamówień. Plus nie wiem jak wy ale u mnie jakakolwiek wizyta w sklepie to 100-150zł.
@kubaproq: Ja tam się z niczym nie musiałem opatrzeć. Parę osób wrzuciło link do sklepu i fotki z dostarczonych towarów i tyle. Ceny były ok, dostawa na drugi dzień i po temacie. Nie wiem jak w Warszawie ale u mnie w Poznaniu jest dosyć duże ssanie na to, szczególnie na przedmieściach (tzw. sypialniach, które wszelkie dostawy zwykle omijają a jest mniej sklepów czyli większe kolejki).
@SeekSouls: dzisiaj nawet przeglądałem te płyny i wszystkie były w bardzo podobnych cenach jak na F... myślę, że pierwsza obniżka poleci przy okazji nawiązania współpracy z jakąś większą hurtownią chemiczną :/