Wpis z mikrobloga

Spotykam się z #rozowypasek od lutego. W maju mieliśmy razem gdzieś się wybrać, ale przez #koronawirus wszystko zostało odwołane. Niestety, ona znowu coś wymyśla, że na przełomie lipca i sierpnia chce gdzieś pojechać.

Jak jej wytłumaczyć, że #podroze mnie nudzą, a wydawanie kilku tysięcy, żeby popatrzeć na miejscowych Januszy to ten sam poziom co kredyt na wesele?

Niestety, ona jest z tych co są "zapalonymi" podróżniczka mi co co roku latają na Majorkę/Makarska albo Złote Piaski. I nie wiem jakich argumentów stosować.

#zwiazki #logikarozowychpaskow #turystyka
  • 56
  • Odpowiedz
Majorkę/Makarska albo Złote Piaski.


@przemianawdzika: to nie są podróże tylko najbardziej chamski rodzaj turystyki.
Mieszkańcy tych miast nie mają do przyjezdnych nawet krzty szacunku i widzą w nich tylko bankomaty do dojenia.
  • Odpowiedz
  • 4
zwiedzać

Majorkę/Makarska albo Złote Piaski


@seledynowa_panienka Wybierz jedno.

Also miruny piszecie o podróżach i zwiedzaniu, a OP wprost napisał, że chodzi o Makarską i Złote Piaski czyli wielka podróż z basenu do baru i z powrotem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@przemianawdzika: Powiem Ci jak u mnie się to zmienilo do 20 wydawałem tylko na rzeczy. Bo mam coś z nich, mogę dotknąć, robić coś nimi i są trwałe.
Jednak z rzeczy nie ma wspomnień, dają trochę radości i tyle- chyba że to rzeczy potrzebne do realizacji pasji to co innego.
Później stwierdziłem że w miarę możliwości z odpowiednią różowa / znajomymi zobaczyć trochę święta albo chociaż Europy l, górek spróbować
  • Odpowiedz
Jak jej wytłumaczyć, że #podroze mnie nudzą, a wydawanie kilku tysięcy, żeby popatrzeć na miejscowych Januszy to ten sam poziom co kredyt na wesele?

gdzie samodzielnie za granicą byłeś?

Nie byłem


@przemianawdzika:
Prawda jest taka, że ona jest ciekawą świata osobą, a ty piwniczakiem domowym i wasz związek na 90% nie przetrwa
  • Odpowiedz
@przemianawdzika: Ech, nie chcę Cię martwić, ale większość ludzi (niezależnie od płci) lubi jednak od czasu do czasu gdzieś wyjechać. I nie, nie są to żadne fanaberie ani wyrzucone pieniądze. Jeżeli nie lubisz podróżować tak bardzo jak twierdzisz w tym poście i nie jest to zarzutka, to a) ktoś Cię bardzo skrzywdził w dzieciństwie prowadząc na Tobie chów klatkowy, b) jesteś takim freethinkerem, że wolisz robić rzeczy wbrew sobie, byle
  • Odpowiedz
@przemianawdzika chłopie weź jej to powiedz i nie marnuj dziewczynie życia. Jeśli dla Ciebie podróż to tylko oglądanie miejscowych Januszy to aż mi przykro, że są tak ograniczeni ludzie. Podróż to przede wszystkim poznawanie historii i kultury danego miejsca. Posmakowanie kuchni. Porozmawianie z lokalnymi ludźmi. Zawsze zdarzy się coś czego nie przewidzisz a co może bardzo mocno umocnić relacje z drugim człowiekiem. Czasem to odwołany pociąg na jakimś zadupiu czasem miejsce
  • Odpowiedz