Wpis z mikrobloga

#!$%@? kobita moja była kiedyś na Work and Travel w USA i jak się dowiedziałem o tym jak to wygląda to miałem na twarzy jedno wielkie xD
Nie śmieję się tu z nikogo, bo jest to jakaś opcja żeby zobaczyć Stany za mniejsze pieniądze jak się komuś tak marzy ale wyobraźcie sobie, że w Polsce też działa takie coś i jest tyłu chętnych.

Jesteś właścicielem pensjonatu w Jelitkowie albo straganu z truskawkami pod biedronką w Myślenicach i co roku tysiące młodych Ukraińców wysyła do Ciebie CV chwaląc się swoimi umiejętnościami i skończonymi szkołami wraz z kilkuminutowymi filmikami prezentującymi siebie, na których tańczą, śpiewają i układają rymowanki żebyś pozwolił im u siebie myć kible i gary po turystach za połowę wypłaty bo jak będą przez te kilka miesięcy dobrze oszczędzać to w nagrodę pojadą po wszystkim zobaczyć Zabrze i Biskupin xDDD
Oczywiście, żeby móc być u Ciebie niewolnikiem będą sobie musieli jeszcze zapłacić za przejazd do Ciebie i spowrotem, noclegi, jedzenie i ubezpieczenie na czas pobytu xD

#workandtravel #usa #stanyzjednoczone #ameryka #heheszki #polska
C.....a - #!$%@? kobita moja była kiedyś na Work and Travel w USA i jak się dowiedzia...

źródło: comment_1586669468LqsAkwqfy4nDAuc4QfAmtr.jpg

Pobierz
  • 143
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 356
@Czachaaa: byłem na work and travel, zarobiłem na nasze 15k w 2 miesiące. Odejmując koszty podróży i całą resztę zostało mi około 10k na czysto. Pokaż mi gdzie w Polsce tyle zarobi student przez wakacje
  • Odpowiedz
@Czachaaa hmm no brzmi smiesznie ale to chyba zalezy od zatrudniajacego. Ja bylem i odbyla sie normalna rozmowa kawlifikacyjna, bez pajacowania, stawka 11 dolarow na reke. Koszta to przeloty plus sprawy organizacyjne w biurze. Po 3 miesiacach pracy udalo mi sie zwiedzic Stany (plan podrozy mam w ktoryms z moich poprzednich wpisow) i przywiezc do chaty 8k zl nadwyzki, dodatkowo zwrocily mi sie koszta.
Bardziej januszowe jest chyba camp america bo tam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 38
@Czachaaa: robota przy łososiach na Alasce, wpisz w google Excurtion Inlet i zobacz lokalizację. Robota trochę upierdliwa bo wszystko waliło rybą i trzeba było prać max co 2 dzień i dzień polarny trochę meczy. Jak ktoś chce zobaczyć odludzie na Alasce to idealnie. Pracowałem 2 miesiące lipiec - sierpień, potem 2 tygodniowa wycieczka Seattle, Nowy Jork.
  • Odpowiedz
@Czachaaa: ja bylem 2 razy na work &travel. Ani razu nie bylo wysylania CV ani tego typu gowna. Patrzyłeś na ich oferty i wybierales. Raz bylem w barze nad oceanem, drugi raz w drukarni. Lepsza kasa byla w drukarni, bo jak sie mocno ciągnęło, to prawie 1k na tydzień.

Nie wiem jak teraz z praca dla studenciakow, ale wtedy (2005-2006) to byla dobra opcja.
  • Odpowiedz
@Czachaaa: też byłem. Najlepsza decyzja w życiu! 4 miesiące przyjemnej pracy w parku rozrywki. Nocleg zapewniony, zarobki 8k zł miesięcznie. Po skończeniu pracy przez miesiąc zwiedzałem Stany i nowi znajomi z całego świata. Gdybym mógł pojechałbym jeszcze raz.
  • Odpowiedz
czym sie różni work and travel od camp america?


@DestroDevil: dawniej roznica byla taka, ze za CA płaciłeś mniej, ale zarobiles max 1.5k dolcow(chyba tyle), za W&T płaciłeś więcej, ale twoj zarobek uzależniony od ciebie. Zapieprzasz, to przywozisz kabone. Ludzie co jezdzili na Alaskę, tak mieli. Tam bylo tyle roboty w tych fabrykach rybnych (chłodniach), ze tylko zdrowia bylo trzeba.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 58
@Czachaaa: zgadza się, funkcjonuje tam tylko ta przetwórnia, w okolicy jest jeden sklep dla pracowników i stali pracownicy i rybacy mają domki w okolicy. Sklep jest zaopatrywany samolotem. Fabryka startuje w okolicy kwietnia - wtedy zwożą w kontenerach barkami sprzęt, i kończy pracę w okolicach października. Po sezonie wszyscy się ewakuują i zostaje tylko gość pilnujący fabryki żeby ktoś czegoś nie zwinął. Fajne miejsce, można zobaczyć na żywo niedźwiedzia, tamtejszą odmianę
  • Odpowiedz
@Pyrpyrpry 10k / 3 daje jakieś 3300 miesięcznie 3300/160h daje 20-21 zł za h, 1 jesteś zwolniony z podatku do 26roku, na zleceniu nie płacisz zusów w takim Krakowie jak się dobrze zakrecisz w gastro to tyle dostaniesz, jak jesteś laską to z napiwkami wyciągniesz jeszcze więcej
  • Odpowiedz