Wpis z mikrobloga

#szczecin #gorzkiezale #zalesie
Bądź mną. Zamów jedzonko z #pstryku bo Bro Burgers tylko tam ma dostawę.
Trochę później status: Wydano kurierowi
20 minut później dzwoni kierowca i...


pikachu.png
No dobra, jestem głodny to zejdę na dół przed w okolice bramy wjazdowej na osiedle.
Dotuptałem pod brame.
Czekam.
Czekam dalej.
Czekam dalej.
Nadal czekam.
Dzwoni.
Okazało się, że


Shit happens, nieogarnięty kierowca, czy coś, napiszę do #pstryku na czacie żeby to wyjaśnić.
Opisałem co zaszło, a gość do mnie:


XD
Serio? Tylko tyle?
#niepolecam
Już lepiej pojechać do Bro Burgers samemu niż płacić za dowóz.
  • 9
@meshack: @przeszczepix: @Kiciket: Ten wysryw jest o to, że jeszcze mi się nie zdarzyło żeby podczas tej epidemii ktoś kazał mi schodzić na dół po odbiór zamówienia z dostawą. Wszyscy dostawcy (kurierzy i dostawcy jedzenia) mają coś takiego jak dostawa bezkontaktowa. Pstryk najwyraźniej o czymś takim nie słyszał. Może to dla Was dziwne, ale zamawiając jedzenie z (dodatkowo płatną) dostawą oczekuje... dostawy.
@zamknij_morde_waski: schowaj sobie w buty te pretensje. Kurierzy mają zakaz wchodzenia do klatek ze względu na wysokie ryzyko zakażenia. Każdy kto się nie stosuje, działa na szkodę sobie i pozostałym. Jak sam powiedziałeś, spora część woli zostawić pod drzwiami, mimo że samo wejście na klatkę schodową jest złamaniem zaleceń. Twój przypadek to przejaw odpowiedzialności dostawcy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zamknij_morde_waski: a ja nie polecam z innej przyczyny. Tydzień temu chcieliśmy zamówić z kolegą do pracy, właśnie z broburgers. Przez 2 godziny zamówienie niepotwiedzone. Ogólnie kasa oddana, zdarza się. Dzisiaj kolega dostał maila, że za chwile kierowca odbierze zamówienie z restauracji.
W branży to się nazywa testowanie na produkcji.