Wpis z mikrobloga

@szymonbr: No właśnie nie jest to według mnie takie oczywiste. To jest jakaś prywatna strona, a dane które się na niej znajdują nie mogą w 100% gwarantować, że są zgodne z prawdą. Przecież każdy moderator i administrator mógł tam sobie coś dopisać, tracker mógł źle odebrać dane i naliczyć mam za dużo uploadu itd. Po prostu strona nie posiada żadnego certyfikatu dobrze działającej, gwarantującej bezpieczeństwo konta, wiarygodności danych.

Policja musiałaby przebadać
  • Odpowiedz
@factislite: Taaa "dopisać" myślisz że zbieranie dowodów przez policję wygląda tak, że grzecznie pukają do drzwi i są zapraszani na kawę a potem 'no... panie admin pokaże nam pan co tam masz pan na sewerach ? A nic Pan sobie tam nie dopisał?' Po prostu wjazd na lokal kajdany, zbieranie dowodów i tyle. Wszystko co jest na serwerach z założenia ma jakiś cel a nie fikcyjne wpisy bo się komuś
  • Odpowiedz