Wpis z mikrobloga

@Bukaa_: Absolutne minimum żeby tego nie znienawidzić to najtańszy direct drive.
W klasycznym będziesz bujał się z oponą i osiami.

Nie wiem jak bym brał Elite Direto-X albo Elite Suito.

Problem taki, że obecnie pewnie nic nie kupisz i tak...
@Bukaa_: jak weźmiesz poprawkę, że to pierwsze i zostanie na kilka sezonów bo nie jest irytującym badziewiem, to zmienia postać rzeczy :)

No i jeżeli do mtb to też popatrz na kompatybilność ze sztywnymi osiami. Nie każdy trenażer pozwala. A nawet jeżeli masz QR w mtb to i tak pewnie zmienisz mtb na taki z TA (142/148).
@Bukaa_: Własnie na grupie ktoś pisze, że ma ostatnie sztuki Direto-X w cenie 3k. W sumie jakbyś kupił ode mnie moje używane Direto za 2k to ja sobie chętnie zrobię upgrade :)
@Bukaa_: 2 miechy temu za 1k sprzedałem TACX Genius T2080, więc to jest realne. W tej kolejności jeśli chodzi o jakość, zaczynając od najlepszych nie DD: i-Genius, Genius, Flux, Vortex, Bushido, Flow (wszystkie są interaktywne i można grać np. w Zwift)
Absolutne minimum żeby tego nie znienawidzić to najtańszy direct drive.


@kobrys13: absolutnie sie nie zgadzam, od 2 sezonow jezdze na elite rampa i nie wiem czemu to nienawidzic. Odpowiednia mata pod trenazer zeby sasiad z dolu nie piszczal i muzyka z kompa i jedziesz. Mam wpietego w niego tribana 520, nic sie nie buja nic nie kolysze. Wiecej halasu robi wentylator ktory jest must have niz ten trenazer.

Serio polecanie DD
@Bukaa_: Kolejność nie ma znaczenia:
1. zużycie rolki, którą napędza koło
2. zużycie opony (jeśli będzie w zestawie, nowa to ok. 120 zł)
3. podstawka pod przednie koło (w trenażerze z tradycyjnym napędem na koło powinna być)
4. hałas jaki generuje trenażer (im ciszej, tym lepiej i też znak, że było dbane)
5. sprawdzenie łączności z urządzeniem, które stresuje trenażerem