Wpis z mikrobloga

i nagle zebrało się kilku lekarzy z ordynatorem który podjął decyzje ze CC nie zrobią, bo nie ma jeszcze skurczy.


@cossmonauta: No i całe szczęście. Ciesz się, że różowa trafiła na kompetentnych lekarzy. Cesarka "na zimno" (czyli bez akcji skurczowej) to straszne g---o. Gdyby teraz zrobili jej CC to miałaby problemy z obkurczeniem się macicy i powrotem do normalnego funkcjonowania. Lepiej poczekać. Weź wybzykaj różową, jakaś minetka czy coś (
  • Odpowiedz
@cossmonauta: a tak w ogóle to jakąś patologią jest to, że lekarz kierujący ją do szpitala nie poinformował, że należy czekać na skurcze. Są też tacy agenci co umawiają na konkretną datę i godzinę. Czysty debilizm. Trzeba czekać na skurcze! Chociaż jakieś najsłabsze, cokolwiek (_ )
  • Odpowiedz