Wpis z mikrobloga

Wyjaśnijcie mi coś. Czy jak pracodawca podpisuje z pracownikiem umowę o pracę, to czy przy okazji, obligatoryjnie podpisuje tez niewidzialne oświadczenie o przejęciu pełnej odpowiedzialności za sytuację i życie prywatne i tego pracownika?

Czemu ludzie oczekują, ze taki „Janusz” będzie dopłacał z własnej kieszeni, żeby ci mieli „co jeść”, jeśli z tego stanowiska nie ma żadnych przychodów a pracownik nie wyróżnia się niczym szczególnym i w tak trudnym czasie do niczego w firmie się nie przyda? Przecież wiadomo, ze nikt białego kruka z firmy nie wyrzuci. Lecą ci, których łatwo zastąpić.

Umowa i prace to umowa o prace i z tej pracy ma być realny zysk. To nie umowa o opiekę socjalną nad panem Kowalskim.

#januszebiznesu #bekazlewactwa #pracbaza #koronawirus
  • 249
@Ytarka: pal licho umowy o pracę bo te są regulowane prawem pracy i np. teraz w niektórych przypadkach taniej będzie iść na przestój niż kogoś zwalniać, ja najabardziej nie rozumiem oburzenia ludzi na b2b czy zlecaniach, chyba podpisując takie umowy z góry wiadomo jakie są ich zasady i wiadome że w ramach problemów to one będą zagrożone w pierwszej kolejności, a tu wielki płacz i zgrzytanie zębów szczególnie osób bardzo młodych
@Ytarka uuu... niepopularna opinia.

Mógłby jeszcze tych #!$%@? sobie radzących przygarnąć pod własny dach (oczywiście do czasu zlicytowania przez komornika, potem byłby to już ich dach, bo takie mamy w Polsce przepisy i wywalić się by ich nie dało), a kupujący po licytacji zacząłby płacić im za prąd, wodę i gaz, bo inaczej utrudnia im egzystencję, w zamian przyjąłby dar ich #!$%@?.
@Ytarka: no trochę beka bo z jednej strony ludzie nie chcą folwarku i relacji chłop szlachcic, a z drugiej strony domagają się że w czasach kryzysu przedsiębiorca podejmie rolę szlachcica i będzie bronił swoich poddanych.

Z drugiej jednak strony zadbanie o pracowników w przypadku takich czarnych łabędzie jest jednak w interesie pracodawcy by zaraz po kryzysie firma mogła ruszyć z kopyta.
Wydaje mi się, że jednak ważne by w takich ciężkich
albo hur dur bo janusz mi nie chce dać podwyżki... Ok dam Ci, nawet 3x tyle ile chcesz ale zarób na to, muszę widzieć, że Ty te pieniądze pracą zarobisz.


@mateusz-zahorski: heh :) mój ex janusz i to dosłownie z wonsem, nie potrafił zrozumieć, ze praca na 2 etaty za marną inżynierską pensję jest poza moimi oczekiwaniami :).
Nawet to wyartykułował, że nie spodziewał się że w ważnym dla firmy momencie
@Ytarka: @nairoht: mam drugą firmę, która zarabia. Można powiedzieć ze dokładam do tego biznesu ale nie prowadzę gabinetu na kredyt- mogłabym zatrudnić jeszcze więcej personelu ale wyszłam z założenia ze robie to na co mnie stać.
Wiadomo, więcej ludzi większy przychód ale bałam się i chyba dobrze mnie intuicja poprowadziła.
Nie wiem jak długo będę tak ciągnąć, ile będzie trzeba myśle. Sporo zainwestowałam wiec raczej szybko się nie wycofam a