Wpis z mikrobloga

Zgodnie z modelem matematycznym, od jutra powinny być wzrosty zakażonych w Polsce dzienne o 400 osób . Mam pytanie, co w tym kraju jest nie tak, że nawet prognozy się nie sprawdzaja. Czemu nie ma społecznego nacisku na wykonywanie większej ilości testów. Bo co, lepiej wygląda 1400 przypadkow potwierdzonych, niż 5000 niewykrytych. Ten rząd sam się ośmiesza, izolacja której w Polsce chyba jeszcze nie było, a Szeregowy poseł wychodzi i mówi, że wybory odbędą się normalnie. To jest jawny sadyzm jednej jednostki na oczach społeczeństwa. Czemu w Polsce jest przyzwolenie, na robienie nas w uja. Pluja w ryj, a każdy myśli że deszcz pada. Dziwne, że jeszcze nas nikt nie zaanektowal skala wyjebki osiągnęła poziom max, nikomu by nie zależało na tym kraju. Przerażające, co się od dawna w tym państwie dzieje
#koronawirus
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PanPatsonXX: Bo masz ograniczone możliwości przerobowe tych próbek - i tak zrobili duże kroki, bo na samym początku były przecież 2 labki w Polsce, które to badały. Teraz jest ponad 30 ( kilka dni temu było, ale miało wzrastać). Co do szybkich testów, to zdaje się Szumowski wspominał, że będą je testować na dniach - i w sumie dobrze, bo jeszcze okazałoby się, że nie działają tak jak w Hiszpanii
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: O właśnie dziś robiłem podobną analizę za kilka dni wstecz. Wychodzi mi, że liczba testów wcale nie jest na ten moment jakoś bardzo mała, oczywiście przydałoby się więcej, ale pewnie brakuje mocy przerobowych. Podsumowując, realna liczba zarażonych jest większa, to oczywiste, ale nie przesadzałbym, że jest to więcej niż 10 tys. Nie ma podstaw by tak sądzić. Zwiększenie liczby testów o 500 (o 20%) dało taki sam wynik, a
balrog84 - @WilecSrylec: O właśnie dziś robiłem podobną analizę za kilka dni wstecz. ...

źródło: comment_1585346632vp1yopUf8BA2f31AMyn7kY.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@balrog84: Dzisiaj wykonano 4,5k, to już jest liczba która powoli wygląda przyzwoicie i wcale nie poskutkowało to znacznie zwiększonym przyrostem zakażonym. Innym argumentem zwolenników "państwa z dykty", jest to że testy wykonuje się tylko tym co mieli objawy, albo bezpośredni kontakt z kimś zakażonych, a gdyby tak to liczby te powinny być dużo większe, skoro wyszukuje się tych najbardziej prawdopodobnych. Oczywiście wiadomo, że zakażonych jest więcej, być może i nawet
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: Co więcej to są testy, których swoistość i czułość jest bardzo wysoka. Mniejsza liczba wykonanych sprawia, że grupa jest jeszcze bardziej celowana, a nawet celując już w tych z podejrzeniem trafiamy tylko 5% pozytywnych. Trudno zatem zarzucać ministerstwu w Polsce, że źle testuje. To co powinno być dodane, to więcej testów przesiewowych - tych 10 minutowych, one powinny objąć wszystkich z zagranicy obok mierzenia temperatury. Mielibyśmy bardzo dobre wstępne
  • Odpowiedz
@PanPatsonXX: Pamiętaj, że model zakłada pewien poziom środków zaradczych, albo też ich brak, więc zależy jak liczysz. W Polsce jednak jest ostra kwarantanna teoretycznie.
  • Odpowiedz
@spajdermen: Nie rozumiem twojego komentarzu w stosunku do mojej wypowiedzi. Chcę być tylko przez rząd kraju, którego jestem obywatelem świadomym wszelkich informacji, przede wszystkim prawdziwych informacji. W którym momencie stwierdziłes, że zakażenia czy nie i tak czy siak mnie nie zadowolą. Bo aż prychlem
  • Odpowiedz
@PanPatsonXX: Zgodnie z jakim modelem matematycznym? Życzeniowym? Lewackim? Tak trudno skumać, ze podjelismy działania ograniczające rozprzestrzenianie się wirusa na samym początku epidemii podczas gdy Zachód stał i bezczynne czekał przy tysiącach zarażeń? Teraz zbieramy plony tamtej decyzji ale o tym twój życzeniowy model najwyraźniej zapomniał.
  • Odpowiedz