Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
pastarri +57
Brakuje mi pracy z biura.
Pracuję z zdalnie domu już od ponad trzech lat. Zespoły albo zagramanicą, albo co najwyżej w Polsce, ale w innym mieście. Brakuje mi tego, żeby wyjść z domu czasem, popitolić se głupotki w trakcie roboty przy kawie czy coś. Lepiej się z ludźmi współpracuje po tym, jak już ich się pozna twarzą w twarz, łatwiej ruszyć dupę, żeby załatwić coś po pracy jak już się jest w
Pracuję z zdalnie domu już od ponad trzech lat. Zespoły albo zagramanicą, albo co najwyżej w Polsce, ale w innym mieście. Brakuje mi tego, żeby wyjść z domu czasem, popitolić se głupotki w trakcie roboty przy kawie czy coś. Lepiej się z ludźmi współpracuje po tym, jak już ich się pozna twarzą w twarz, łatwiej ruszyć dupę, żeby załatwić coś po pracy jak już się jest w
ANIMACJA
Zacznijmy od dupy strony. Tutaj jest dosyć nierówno. Od 4th stage'a jest dosyć ładne, ale pierwsze trzy postarzały się przeokrutnie. Wczesne 3D w pierwszym stage'u wygląda jak żywcem wyjęte z podrzędnej gry na Dreamcasta.
MUZYKA
Tutaj się czepnąć nie sposób. Dźwięki silników legit, #eurobeat pasuje jak mało co
FABUŁA
Tutaj technicznie rzecz biorąc też nie za bardzo mam się o co spinać, bo historia nie jest przesadnie skomplikowana i nawet specjalnie nie ma taką być.
Tutaj pozwólcie, że zaburzę choreografię wpisu i przejdziemy do tego co mi się naprawdę nie spodobało
a są to wszędobylskie deux ex machiny. Niezależnie od tego co by się działo Takumi musi wygrać. A to sobie z dupy przypomni technikę (akurat pod koniec!), która da mu zwycięstwo w starciu, ale to jeszcze pół biedy. Dwa albo trzy razy dostaliśmy po mordzie takim zbiegiem okoliczności, że mną skręciło. Mam tu na myśli wyścig z tym kierowcą wyścigowym w Civicu i starcie z dziadkiem w S2000. To było tak ordynarne że stwierdziłem, że to pierniczę i nie oglądam dalej. Po co oglądać skoro i tak wiadomo że Takumi wygra? Co więcej odnosi się wrażenie, że jest on koksem od samego początku i nijak się nie rozwija przez całe anime (no, pierwsze cztery sezony żeby być dokładnym). Zero rozwoju przez całe anime. Wspominałem już, że sam Takumi jest interesujący jak worek kartofli?
Z takich pomniejszych rzeczy to twórcy czasami przesadzają z ekspozycją, zaś wyścigi trochę za bardzo się dłużą.
P.S
Przez to anime jeszcze bardziej znielubiłem AE86. Już mniejsza o to, że stało się symbolem farta. Dla mnie to nudne kanciaste pudło wygląda jak FSO Polonez w trzech drzwiach i postarzało się wizualnie znacznie bardziej niż inne auta ze swojej epoki.
#initiald #anime #ae86 #polonez #niepopularnaopinia
Komentarz usunięty przez autora
Co do AE86, to bardziej irytujące jest to, że to było po prostu OK autko swoich czasów, a potem przez Initial D ceny tak podskoczyły że ja cię xD I w sumie tylko dlatego... że było w
Pierwszy raz obejrzałem to jak miałem 18 lat i na prawdę mi się spodobało. Później, po kilku
@CXLV: NIE. Initial-D był publikowany w Weekly Young Magazine, seinen magazynie.
A co do shonenów, to wiem że inny gatunek, ale dajmy wręcz wzorzec: Dragon Ball: Nawet tutaj Goku czasami dostanie wp***dol od kogoś, albo super duper technika nie zadziała tak jak powinna.
Osobiście cenię Initial D za poniższe rzeczy:
- pomimo, że to produkt "rozrywkowy", poważnie traktuje techniki prowadzenia pojazdu i zachowanie aut - kwestia balansu środkiem ciężkości, zachowania pędu, temperatury i zużycia opon, techniki driftingowe, kwestie mechaniczne auta, itd. - słowem sporo tego, dodatkowo były one konsultowane z Keiichim Tsuchiyą, legendą driftu oraz zwycięzcą w klasie w 24h