Wpis z mikrobloga

@Kempes: Bywałem tam za dzieciaka.
juz 15 lat temu wiele osób tam miało komputery w domu, była kawiarenka i takie tam.
W aktualnych czasach kupić komputer za 200-300 złotych to nie jest problem.
nie wiem jak jest tam teraz ale 25% to GRUBA przesada na moje.
Jak sie jedzie przez gmine to co drugi ma john deera za 500k

Noi czym innym jest posiadanie komputera w domu a czym innym
  • Odpowiedz
@Kempes: gurwa, komputery to tam pikuś, dzieci z patologii chodzą głodne, bo jak siedzą w domach, to nie mają stołówkowych obiadów... Czaicie to? Siedzą w domu, ze swoimi rodzicami, którym nie chce się ruszyć dupy i ugotować dzieciakom obiad. (°°
  • Odpowiedz
@Kempes: jak mozna w 2020 nie miec w ogole komputera? nawet starego, ze slabymi specami. Dla mnie to niepojęte strasznie, ci ludzie to chyba o swiecie dowiadują sie z gazety co raz w tygodniu wychodzi.
  • Odpowiedz
@Kempes: Mieszkam niedaleko tej gminy, generalnie władze co roku zdobywają zaszczytne nagrody i tytuły, sposób zarządzania gminą wydaje mi się znakomity, dlatego bardzo mnie dziwią te dane i trącą fejkiem.
  • Odpowiedz
@Kempes: u mnie mops czy inne #!$%@? rozdawal laptopy niedojdom zyciowym, ze niby tata pije i nie robi to mata dzieci,sporo dopalaczy lokalny znajomy konrad mial za to, a pozniej jeszcze mu nawet prawo jazdy sponsorowali ale chyba tez oblal, nie dziwne z racji ze chlopak mowil ze nawet kurs wózka widlowego sprawial mu trudnosci(tez sponsorowany chyba z up) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ejdaniel: wielu moich znajomych nie ma komputerów w domu bo po całym dniu w biurze mają dość i to ich świadomy wybór. Ponadto po co ci komp jeśli dostęp do wszystkich informacji masz na średniej jakości smartfonie czy tablecie.

Podejrzewam, że znaczna większość ludzi mieszkających w małych mieszkaniach nie ma PC bo zwyczajnie go nie ma gdzie wstawić, a jak nie muszą pracować z domu to laptopa też nie kupują
  • Odpowiedz
@ejdaniel: Mi się zepsuł kilka miesięcy temu i jakoś do dzisiaj nie był mi potrzebny, więc nie pofatygowałam się z nim do serwisu ¯\_(ツ)_/¯ Jakbym miała dzieciaka to bym pewnie była w tych 25% xD
  • Odpowiedz
@Kempes: 500+ (tak samo jak alimenty z resztą o czym wykopki dyskutując o nich zapominają, więc warto dopisać) nie idzie na dzieci, tylko na zachcianki rodziców. Szok, niedowierzanie, tysiące pytań bez odpowiedzi xD
  • Odpowiedz
@Kempes: #!$%@? żeby to jeszcze był kosmiczny wydatek. Kupiłem rok temu dwa laptopy po leasingowe: Dell Latitude z i5, 4GB ram i 320 HDD za 500zl oraz Lenovo ThinkPad z 8GB RAM, 256 SSD i też i5 "pod maską" za 800zł. W cenie jednego gówno laptopa z Media Expert mam dwie maszyny (na rocznej gwarancji zresztą), które śmigają jak złoto i spełniają podstawowe funkcje, do internetu, pracy jak znalazł, więc
  • Odpowiedz
@ethics: Ale do takiego toku rozumowania po 1) musisz mieć dobro dziecka wysoko (wiedzieć, że jego edukacja jest ważna) po 2) mieć IQ jako rodzic większe niż 30. Niestety dla większości pato rodziców dzieci to sposób na zarobek. I mogą #!$%@?ć w żywe oczy o miłości itp. Prawda taka, że mają te dzieci głęboko w rzyci.
  • Odpowiedz
nie uważam, aby każde dziecko w podstawówce musiało mieć własny laptop


@Sprytkozaura: To niestety źle myślisz. W dzisiejszych czasach od cholery robi się na komputerach, a do tego od cholery można się dzięki nim nauczyć. Taki poleasingowy komp za ~500 jest właśnie świetnym rozwiązaniem dla dzieciaka w wieku podstawówkowym - mocy mu wystarczy na podstawowy pakiet biurowy i internet, a jednocześnie dzieciak nie musi korzystać z "głównego" komputera, więc ryzyko
  • Odpowiedz