Wpis z mikrobloga

Hej, pamiętacie tę informację kolportowaną zaciekle przez prawactwo z wykopu i ulubionego zmęczonego człowieka w Polsce ministra Szumowskiego o tym, że różnica pomiędzy niemiecką liczbą zgonów a liczbą z Włoch jest wyraźna wynika z kreatywnej księgowości Niemców, którzy nie liczą ludzi którzy umarli na COVID-19?

Otóż jest to bzdura.

Za RKI, czyli Niemiecką wesją CDC:

Wer mit dem aktuellen Coronavirus infiziert war und stirbt, zählt laut RKI als Corona-Todesfall. Unabhängig davon, ob er direkt an der Erkrankung infolge der Infektion starb oder ob er an mehreren Erkrankungen litt und der ausschlaggebende Faktor unklar ist.


Albo dla tych, którzy nie mówią po Niemiecku:

Kto naprawdę został zainfekowany Koronawirusem i zmarł liczony jest przez RKI jako ofiara koronawirusa. Niezależnie od tego czy zmarł z powodu bezpośrednich efektów infekcji czy z powodu innych chorób i ostateczny powód śmierci jest nieznany.


Innymi słowy wniosek jest prosty: różnica w zgonach powodowana jest, jak można było się spodziewać, lepszą i wcześniejszą diagnostyką u Niemców i sprawniej działającą służbą zdrowia.

#neuropa #4konserwy #polityka #niemcy #koronawirus #szumowski
  • 23
@Majk_: Było dla mnie oczywiste niemal od samego początku, że jest to wierutna bzdura. Fajnie, że mamy oficjalne potwierdzenie.
Skąd się ona wzięła?

To naprawdę śmieszne. Dziennikarz zapytał włoskiego biologa, o te rozbieżności:

Giovanni Maga from CNR told Euronews that in Italy a person who tested positive while alive or post-mortem is counted as a coronavirus-death. "I don't know if Germany or France follow the same criteria," he noted


Czyli po
Niezależnie od tego czy zmarł z powodu bezpośrednich efektów infekcji czy z powodu innych chorób i ostateczny powód śmierci jest nieznany.


@Majk_: Czyli jeśli powód jest znany to nie jest ofiarą wirusa.
różnica w zgonach powodowana jest, jak można było się spodziewać, lepszą i wcześniejszą diagnostyką u Niemców i sprawniej działającą służbą zdrowia.


@Majk_: jakbyś czytał coś innego niż wytyczne z bazy to byś wiedział, że w Niemczech grasuje łagodniejszy szczep wirusa. Kolejna sprawa, co to tego ma prawactwo? Zwiększ dawki leków.
Innymi słowy wniosek jest prosty: różnica w zgonach powodowana jest, jak można było się spodziewać, lepszą i wcześniejszą diagnostyką u Niemców i sprawniej działającą służbą zdrowia.


@Majk_: ostrożnie.

Lothar Wieler, the president of the Robert Koch Institute (RKI), the government’s central public health body, has said he does not expect there to be a significant difference in mortality rates between Italy and Germany in the long run.

+ Różnica w czasie
Niech sobie gadają co chcą o przyczynach, czy koronawirus, czy inna choroba, ale statystyk umieralności nikt tak łatwo nie zmanipuluje, bo trupa ciężko schować w szafie na dłużej. Po prostu sprawdzimy za jakiś czas ile ludzi zmarło na "cokolwiek" i porównamy to z danymi lat ubiegłych za taki sam okres.
GDYBY TYLKO NIEMCY ZAUWAŻYLI, ŻE JEST DUŻO WIĘCEJ ZGONÓW, TO KŁAMSTWO WYSZŁOBY NA JAW.

No ale jakoś nie wyszło, czyli cały naród jest w spisku.
@Majk_: Wciąż uważam, że zarówno Niemcy jak i Włosi mają kretyński sposób liczenia chorych. Umrzesz na zawał ale miałeś wirusa? Cyk kolejna ofiara koronawirusa. Niepotrzebne sianie paniki nadmiernymi zgonami. Pewnie prawdziwą liczbę ofiar poznamy dopiero za rok analizując statystyki wzrostu zgonów.