Wpis z mikrobloga

Mireczki uważajcie gdzie i jak jeździcie swoimi rowerami. Wczoraj dobrym tempem zrobiłem około 15km z pracy do ośrodka medycyny pracy (badania okresowe) i nawet nie zdawałem sobie sprawy, że komuś napędzę strachu. Na miejscu recepcjonistka zadała typowe pytania: czy nie mam kaszlu, kataru, czy nie wyjeżdżałem za granicę. Z mojej strony odpowiedzi były na nie, ale po zmierzeniu temperatury czoła za pomocą bezdotykowego termometru pani zbladła i wyprosiła mnie na korytarz. Wcześniej udało mi się przekazać informację, że jechałem rowerem i się zgrzałem - widoczny kask rowerowy w kieszeni kilku litrowego plecaka zapewne pomógł. Dobrze, że skończyło się na około 30 minutach stania na korytarzu i kilku pomiarach, gdzie temperatura mojego ciała spadała (podczas aktywności fizycznej temperatura ciała wzrasta).
#rower
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LRF1000W: Z tego co wiem Ministerstwo za to odpowiedzialne nie wydało żadnego rozporządzenia. Cześć ośrodków medycyny pracy ponoć zawiesiło działalność. W ośrodku, gdzie ja robiłem badania był obecny tylko lekarz orzecznik i tylko z nim miałem kontakt poza badaniem krwi w laboratorium mieszczącym się w innej lokalizacji. Gdzie w normalnym trybie musiałem przejść przez okulistę, laryngologa, neurologa plus zrobić badanie spirometryczne, jeśli chodzi o zawód wykonywany. Cel to zachowanie formalności
  • Odpowiedz