Wpis z mikrobloga

Czytam właśnie "Ciało. Instrukcja Użytkownika" Brysona - i w rozdziale o chorobach taki dość adekwatny do sytuacji fragment (książka z 2019):

Czy choroba osiągnie rozmiary epidemii, zależy od czterech czynników: na ile jest śmiertelna, jak łatwo atakuje nowe ofiary, jak można ją powstrzymać i na ile skuteczne są w jej przypadku szczepionki. Większość naprawdę strasznych chorób ich nie spełnia; a w rzeczywistości cechy, które sprawiają, iż są tak przerażające, utrudniają ich rozprzestrzenianie się. Na przykład gorączka krwotoczna ebola budzi taką grozę, że ludzie, którzy zauważyli w okolicy przypadki infekcji, czym prędzej uciekają, robiąc wszystko, co możliwe, by nie mieć z nią żadnego kontaktu. Ponadto choroba szybko pokonuje ofiary, więc większość z nich umiera, zanim zdoła zarazić więcej osób. Ebola jest wręcz absurdalnie zaraźliwa — jedna kropla krwi, nie większa niż literka „o”, może zawierać 100 milionów zarazków, przy czym każdy z nich jest równie śmiercionośny jak granat — ale dzięki temu nie rozprzestrzenia się tak łatwo.


Najbardziej niebezpieczny jest wirus, który nie zabija swoich ofiar, ale potrafi atakować szerokie rzesze ludzi. To właśnie sprawia, że grypa jest dla nas dużym zagrożeniem. Typowa grypa powoduje, że jej ofiary zakażają innych na jeden dzień przed tym, gdy pojawią się u nich objawy, i przez tydzień po tym, jak już wrócą do zdrowia, co oznacza, że każdy chory jest nosicielem pośrednim. Grypa zwana hiszpanką w 1918 roku pochłonęła ogromną liczbę ofiar śmiertelnych na całym świecie liczoną w dziesiątkach milionów — niektóre szacunki mówią nawet o 100 milionach — nie dlatego, że była spowodowana śmiertelnym wirusem, ale dlatego, że była tak odporna i zdolna do rozprzestrzeniania się. Uważa się, że hiszpanka zabiła tylko około 2,5 procent swoich ofiar.

Ebola byłaby skuteczniejsza — i na dłuższą metę niebezpieczniejsza — gdyby pojawiła się w łagodniejszej wersji, która nie wywoływałaby paniki w skupiskach ludzkich i pozwoliła zarażonym na mieszanie się z innymi, nieświadomymi ludźmi.


nb książkę polecam, jak zwykle zresztą Brysona.

#gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #koronawirus #ksiazki