Wpis z mikrobloga

@Podly_Bzik: no ja tez z nikim nie rozmawialem od tygodnia twarza w twarz i jak jem obiadu to wsuwaja mi go przez sciane w drzwiach, ziemniakow nawet nie ubijaja bo same miekna od plynu antybakteryjnego

jakby tam bylo 8+/10+ osob to bym zrozumial, ale teraz to juz jest szukanie problemu na sile dla poklasku