Wpis z mikrobloga

@Fix koleżanki teraz na home office siedzą cały dzień z dzieciakami jednocześnie przecież pracując, potem obiad, zakupy, potem odrabiają zadane lekcje do koło 20 (nauczyciele mega dużo #!$%@? im podobno, a jak się ma dwójkę dzieci to mogiła), ogarniaja chatę, prasują, dla mnie przesrane i współczuję.